Anna Mucha od lat jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Debiutowała, mając zaledwie dziewięć lat i od tego momentu jest związana z planami filmowymi, serialowymi i show-biznesem. Aktorka zawsze wiedziała, co zrobić, żeby wzbudzić emocje i to do tej pory się nie zmieniło. W niedzielę, 28 września, pojawiła się na jubileuszu "Tańca z gwiazdami". Uwagę zwracały siwe pasma jej włosów. Anna Mucha od dawna stawia na naturalność i nie farbuje włosów, wbrew trendom. Teraz jej fryzurę ocenił fryzjer gwiazd, Piotr Sierpiński, w rozmowie z Plotkiem.
Nie da się ukryć, że siwe włosy u gwiazd to wyjątkowo rzadki widok. Zwłaszcza teraz w dobie pogoni za młodością i licznych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, farbowanie włosów jawi się jako wyjątkowo niewinny zabieg. Anna Mucha jednak z niego zrezygnowała i z dumą prezentuje swoje siwe włosy zarówno w social mediach, jak i na czerwonych dywanach. Zapytaliśmy fryzjera gwiazd, Piotra Sierpińskiego, co o tym sądzi.
Piotr Sierpiński to właściciel luksusowych atelier we Wrocławiu i Poznaniu i rekordzista Guinessa w przedłużaniu włosów. W rozmowie z Plotkiem ekspert zwrócił uwagę na fryzurę Anny Muchy. "Anna Mucha od dłuższego czasu konsekwentnie stawia na swój naturalny kolor włosów. We wczorajszym odcinku "Tańca z gwiazdami" wyglądała obłędnie. Jej siwizna stała się symbolem klasy, dojrzałości i odwagi, a przy tym przełamuje stereotypy związane z kobiecym wizerunkiem. To świetny przykład na to, że naturalność może być równie mocnym elementem stylu jak koloryzacja. W mojej pracy widzę, że włosy potrafią dawać kobietom niezwykłą siłę i pewność siebie - niezależnie od tego, czy wybierają intensywny kolor, czy pozostają przy odcieniu naturalnym. Mucha pokazuje, że każda z tych dróg może być piękna i inspirująca" - powiedział Piotr Sierpiński Plotkowi.
Anna Mucha zjawiła się na jubileuszu "Tańca z gwiazdami" i wspólnie z Katarzyną Cichopek pozowała na ściance. Obie trzymały w dłoniach swoje nagrody, które zdobyły lata temu, biorąc udział w show. Anna Mucha zdobyła swoją Kryształową Kulę, zwyciężając w duecie z Rafałem Maserakiem. Okazało się jednak, że jej nagroda nieco ucierpiała - miała bowiem zaledwie kulę bez nóżki. Tak się cieszyła i machała nagrodą, że ta uległa zniszczeniu. - Miałam dużo szczęścia, że nie trafiłam w samochód, który stał obok - zaśmiała się gwiazda. Mniej więcej półtorej godziny po tym, jak wsiadłam za kółko, zrobiłam krótki przejazd po Warszawie, ktoś mi ten samochód skasował - przyznała aktorka, dodając, że auto nie było zupełnie do kasacji, ale "tak lepiej brzmi".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
"Top Model" wyciska wiek jak cytrynę. Oglądałam i oczom nie wierzyłam
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Afera wokół wyborów Miss Universe 2025. Widzowie grzmią. "Oszustwo"
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić
Poruszające wyznanie Peli. Po rozstaniu potrzebował terapii. "Miałem stany lękowe"
Afery ciąg dalszy. Archidiecezja zareagowała na nagranie rozgogolonej Luny. Mocne słowa