Marcin Hakiel i Dominika Serowska dopiero co wrócili z gorącej Hiszpanii, a na ich profilu już pojawiły się kolejne wakacyjne kadry. Tym razem para postawiła na polskie morze. Tancerz wrzucił do sieci nagranie, na którym widzimy małego Romea usadowionego w małym krześle. Malec na całego korzysta z uroków Bałtyku i radośnie moczy stopy w chłodnej wodzie. Niewinne z pozoru nagranie wywołało w komentarzach burzę.
Nagranie, na którym siedmiomiesięczny Romeo siedzi podtrzymywany przez Hakiela w krześle, wzburzyło część internautek. Niektóre zwróciły uwagę tancerzowi, że dzieci, które nie siadają same, nie powinny być sadzane. "Szanujmy ich kręgosłupy", "To wygląda na niewygodne i niezdrowe dla kręgosłupa" - pisały. W obronie Hakiela stanęła jedna z fanek. "Nie wiem, po co ten komentarz. Dziecko tu samo nie siedzi, tylko trzyma go tata. I to z pewnością dziecku nie zaszkodzi" - tłumaczyła. Nagranie znajdziecie na końcu artykułu. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy lekarkę pediatrę Monikę Działowską, znaną w sieci jako @pediatranazdrowie. Co miała do powiedzenia na ten temat?
W rozmowie z Plotkiem Monika Działowska potwierdziła, że niemowlęta, które samodzielnie nie potrafią jeszcze siadać i stabilnie siedzieć (zwykle od ok. 6-9 miesiąca życia) nie powinny być sadzane. - Może to być szkodliwe dla ich stawów, kręgosłupa, napięcia mięśniowego. Nawet w foteliku samochodowym, w pozycji półsiedzącej, najlepiej, by niemowlę spędzało jak najmniej czasu - tłumaczyła, dodając, że lepiej, by młode niemowlę było układane na płasko albo trzymane na rękach rodzica, gdzie może swobodnie się ruszać i mieć bliski kontakt z drugim człowiekiem. - Nie wszystkie gadżety przeznaczone (a nawet dopuszczone do użytku) dla dzieci służą im - zauważyła lekarka. - Niektóre mogą nawet szkodzić. Nie warto wówczas ich używać, nawet jeśli wyglądają kusząco - przestrzegła.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!