Na początku czerwca tego roku dowiedzieliśmy się, że następcą Andrzeja Dudy będzie Karol Nawrocki, który w drugiej turze wyborów prezydenckich pokonał Rafała Trzaskowskiego. Tym samym żona prezesa IPN przez pięć lat będzie pierwszą damą. Marta Nawrocka jest od pewnego czasu bardzo aktywna w mediach społecznościowych - niedawno odwiedziła Kraków, a wcześniej spędziła czas na Lubelszczyźnie. W trakcie wyjazdów cały czas spotyka się z obywatelami. Czy to, co Nawrocka pokazuje w sieci, zwiastuje, jaką będzie pierwszą damą? O to zapytaliśmy ekspertkę od PR Żanetę Kurczyńską oraz specjalistkę od marketingu Agatę Krypczyk.
W lutym 2025 roku Marta Nawrocka zadebiutowała na Instagramie. Wówczas jednym z jej zadań w sieci była pomoc mężowi w kampanii prezydenckiej. Jako że już niedługo funkcjonariuszka KAS zostanie pierwszą damą, poprosiliśmy ekspertkę od PR, by przyjrzała się działalności internetowej Nawrockiej. "Widać, że Marta Nawrocka bardzo świadomie buduje swój wizerunek w mediach społecznościowych. Jej aktywność w sieci jest spójna, konsekwentna i wyraźnie nastawiona na dialog z odbiorcami. To podejście, które odpowiada na oczekiwania dzisiejszych internautów - chcą autentyczności, a jednocześnie otwartości na różnorodne tematy społeczne i osobiste" - uważa Żaneta Kurczyńska. "Chcą widzieć, że przyszła pierwsza dama jest taka jak oni - i właśnie to dostają, w sposób niewymuszony, naturalny" - dodaje.
Agata Krypczyk uważa, że aktywność Nawrockiej "wypada na plus". "Widać, że dobrze zadomowiła się w mediach społecznościowych. Tworzy raczej treści o charakterze lifestyle’owym, jednak unika tych bardziej politycznych" - podkreśla ekspertka. Uważa jednak, że należy uważać z pokazywaniem wizerunku córki. "Można zauważyć częstą obecność córki. Z jednej strony buduje to wizerunek Marty Nawrockiej jako dobrej i oddanej mamy – a jak wiadomo, wartości rodzinne są niezwykle ważne wśród prawicowego elektoratu. Z drugiej strony tak duża ekspozycja dziecka w mediach społecznościowych niesie poważne ryzyko" - uważa Krypczyk, wspominając jako przykład o bezwzględnych komentarzach na temat córki Nawrockich po wieczorze wyborczym. Według specjalistki, obecnie Nawrocka "jawi się jako osoba rodzinna, opiekuńcza i otwarta na ludzi". "Jak będzie w rzeczywistości, zweryfikuje czas i jej konkretne działania po zaprzysiężeniu" - przekazała nam ekspertka.
Specjalistka zauważa, że Nawrocka "wychodzi poza schemat". "Już teraz można zauważyć, że Marta Nawrocka nie unika ważnych kwestii i stara się wyjść poza tradycyjny schemat 'pierwszej damy'. Sygnalizuje, że chce być osobą aktywną, nowoczesną, bliską ludziom i realnym problemom, a nie jedynie reprezentacyjnym symbolem" - przekazała nam ekspertka. "Na tle Agaty Dudy różnice są widoczne już dziś - przede wszystkim w sposobie komunikacji, tym, że ta komunikacja w ogóle jest, i otwartości na media społecznościowe. Można się spodziewać, że jej styl bycia pierwszą damą będzie bardziej naturalny i inkluzywny - z naciskiem na dialog i społeczność" - dodaje. "Oczywiście, każdy etap budowania wizerunku to proces. Na tym etapie widzimy fundamenty, które mogą znacząco wpłynąć na to, jak będzie postrzegana nie tylko przez media, ale i społeczeństwo" - podsumowuje Kurczyńska w rozmowie z Plotkiem.
Jak podkreśla Krypczyk, Agatę Dudę i Martę Nawrocką dzieli 15 lat. "Z pewnością na korzyść Nawrockiej działa lepsze zrozumienie internetu i gotowość do medialnej ekspozycji. Agata Duda od początku nie przejawiała zainteresowania mediami społecznościowymi. Była raczej tłem, a nie odrębnym bytem medialnym" - ocenia ekspertka. "Sztab Marty Nawrockiej dostrzega wagę internetu, przekazu i wizerunku online. W dzisiejszych czasach to niezwykle ważne" - dodaje. "Agata Duda ma mniej aktywny profil medialny, co często jest przedmiotem krytyki - jako zbyt wycofana postawa. Pokazuje to, że nieobecność w mediach społecznościowych także buduje wizerunek, choć zwykle mniej korzystny" - podkreśla specjalistka od marketingu. "Jeszcze 10-15 lat temu pierwsze damy były niemal całkowicie uzależnione od relacji w mediach tradycyjnych. Dziś same mogą tworzyć narrację wokół swojej roli, celów i działań. To zmienia sposób, w jaki są odbierane - bardziej jako aktywistki i liderki opinii, a nie wyłącznie towarzyszki głowy państwa" - zauważa Krypczyk.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!