Dominika Wójciak wygrała trzecią edycję " MasterChefa ". Kto jednak śledził Facebooka, mógł się tego dowiedzieć na kilka godzin przed emisją finałowego odcinka. Internauci bowiem udostępniali sobie zdjęcie książki kucharskiej zwyciężczyni programu. Książkę przedwcześnie wyłożono w jednej z księgarń i od razu pojawiły się spekulacje, że chodzi o Empik. Mamy komentarz rzeczniczki prasowej księgarni, Moniki Marianowicz.
Nie ma jednoznacznego wskazania, że chodzi o Empik. Jesteśmy w stanie wziąć odpowiedzialność za ewentualne wcześniejsze wyłożenie książki, ale musimy mieć dowód. Na razie jesteśmy niesłusznie oskarżani - powiedziała w rozmowie z Plotek.pl.
W oficjalnym oświadczeniu Empik poinformował, że przeprowadził wewnętrzne śledztwo w sprawie ewentualnego przedwczesnego wystawienia książki do sprzedaży. W rozmowie z nami Marianowicz potwierdziła to.
Od razu się tym zajęliśmy, jeszcze w niedzielę. Sprawdziliśmy, czy produkt miał odnotowaną sprzedaż w weekend. Nie miał. Zresztą, sam produkt dotarł do nas w niedzielę, więc zarzuty wobec nas są bezpodstawne. Nasze śledztwo nie przyniosło potwierdzenia tych rewelacji. Zdjęcie mogło zostało wykonane gdziekolwiek.Kulinarne opowieści
alex