Gdy 12 lat temu do kin na całym świecie trafił film 'Zmierzch', wśród młodzieży nastało istne szaleństwo na punkcie grających tam aktorów. Oprócz Roberta Pattisona i Kristen Stewart poznaliśmy wówczas również Ashley Green.
Ashley w trylogii wcieliła się z Alice Cullen, siostrę głównego bohatera Edwarda. Ta zbuntowana wampirzyca już tak nie wygląda. Zobacz, jak się zmieniła.
Ashley miała studiować prawo i była już przygotowana do egzaminów, jednak w wieku 17 lat rzuciła wszystko i zdecydowała się na radykalny krok. Przeprowadziła się do Los Angeles i postawiła wszystkie karty na aktorstwo. Jak się okazało, opłacało się.
Mimo że przed rolą Alice w 'Zmierzchu' miała już na koncie kilka filmów, to żaden z nich nie przyniósł jej takiej popularności. Co ciekawe, początkowo Ashley starała się o rolę Belli, która finalnie przypadła Kristen Stewart.
Ashley Green od sierpnia 2010 roku do marca 2011 roku była związana z muzykiem Joem Jonasem, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. Szczęście znalazła u boku prezenterka telewizyjnego Paula Khoury'ego. W grudniu zaręczyli się, a sakramentalne 'tak' powiedzieli sobie 6 lipca 2018 roku.
Z biegiem lat Ashley zaczęła coraz częściej sięgać po medycynę estetyczną. Złośliwcy zarzucają jej, że czasami się nieco zapomina, a jej rysy twarzy nie przypominają jej prawdziwego oblicza.
W 2012 roku Ashley Greene zagrała w ostatniej części "Zmierzchu". Od tamtej pory wystąpiła w kilku znanych produkcjach, jednak w przeciwieństwie do swoich kolegów i koleżanek z planu, jej kariera nie poszybowała wysoko, jak tego oczekiwano.
Ashley Green może pochwalić się niecodzienną urodą, co również wykorzystuje. Doceniają ją domy mody i fotografowie z całego świata, angażując ją w wiele modowych projektów.