18-letni Patryk był wytykany na ulicy. Mówiono, że opętał go diabeł. Nastolatek poddał się niezwykłej metamorfozie. Dziś wygląda zupełnie inaczej

Chłopak przygodę z modyfikacjami zaczął w wieku 13 lat. Jak sam przyznał, chciał stworzyć coś nowego, czego do tej pory nie oglądaliśmy na polskich ulicach. Niestety, rzeczywistość okazała się zbyt brutalna. Patryk był szykanowany i wytykany na ulicach oraz na szkolnych korytarzach.

Patryk z niekrytą dumą powiedział, że robienie makijażu zajmuje mu trzy godziny. Choć ma świadomość, że wyróżnia się z tłumu, stara się nie przejmować negatywnymi komentarzami.

Ludzie się mnie boją, patrzą się na mnie z przerażeniem. Mówią, że jestem opętany, że wyglądam jak diabeł. (...) To, że lubię czasem pospacerować po cmentarzu, nie czyni mnie mrocznym człowiekiem. Jestem całkiem wesołą osobą - przyznał nastolatek.

Największą uwagę w jego wyglądzie zwracają toporne buty. Okazuje się, że jeden z nich waży 1,5 kg. Co ciekawe, kiedy Patryk na próbę założył adidasy, nie potrafił w nich chodzić.

Dlaczego Patryk zdecydował się zerwać ze swoim dotychczasowym wizerunkiem? Okazało się, że nauczyciele od dawna mówili mu, że jego stylizacja jest zbyt przesadna. 18-latek otrzymał nawet dwa upomnienia i groziło mu usunięcie ze szkoły.

Lubię sztukę wyglądu. Ale przyszedłem do programu, żeby zmienić coś na potrzeby szkoły.

Kiedy Patryk pozbył się makijażu, okazało się, że ma całkowicie zgolone brwi. Jak sam przyznał, nie była to zbyt dobra decyzja.

Malwina Wędzikowska, który przygotowała dla Patryka zupełnie nową stylizację od początku programu była przekonana, że chłopak skrywa jakąś mroczną tajemnice. Wreszcie nastolatek otworzył się i przyznał, że jego mroczny wizerunek jest ucieczką od kompleksów sprzed lat. 18-latek jako dziecko zmagał się z nadwagą i był wyśmiewany przez rówieśników.

Jak widać, program okazał się dla Patryka nie tylko formą psychoterapii, ale przede wszystkim wymarzoną zmianą wizerunku. Chłopak zrezygnował z ciężkich butów i makijażu. Choć postawił na ekstrawagancką fryzurę, wygląda dziś jak przeciętny zbuntowany nastolatek.