Mariah Carey od lat zmaga się z nadwagą. Raz jest chudsza, później szybko jednak przybiera na wadze. Piosenkarka nie mogła zaakceptować swojej zaokrąglonej sylwetki i regularnie wciskała się w za małe stroje, a zdjęcia poddawała mocnemu retuszowi. Rok temu wreszcie udało się jej wygrać walkę z nadprogramowymi kilogramami.
Tabloidy rozpisywały się wówczas, że Mariah poddała się operacji zmniejszenia żołądka. W styczniu 2018 roku, zaledwie dwa miesiące po zabiegu, miała zgubić już 13 kg. Od tego czasu schudła prawie 40 kg. Piosenkarka znowu z dumą zaczęła eksponować swoje kobiece kształty.
Najwidoczniej sukcesy jeszcze bardziej ją motywują. Od kilku miesięcy Carey regularnie pojawia się na imprezach w obcisłych sukienkach, które podkreślają jej seksowną sylwetkę. Trzeba przyznać, że wokalistka wciąż ma piękny biust i pupę.
Kilka dni temu Mariah została przyłapana przez paparazzi na wodnych wygłupach ze swoim partnerem - Bryanem Tanaką. To, co rzuciło się w oczy, to kombinezon, w który ubrana była piosenkarka. Specjalna pianka do uprawiania sportów wodnych podkreśliła kształtny biust Carey, ale jednocześnie dodała jej kilka kilogramów.
Choć wybór kombinezonu nie był zbyt udany, trzeba przyznać, że Mariah wciąż jest niezwykle pociągającą kobietą.
Piosenkarka najwyraźniej już dawno zapomniała o kompleksach. Po raz pierwszy w sportowym stroju pokazała się pół roku temu. Wówczas bez najmniejszego skrępowania pozowała do zdjęć, które publikowała na swoim instagramowym profilu.
Co ciekawe, kilka dni temu Mariah po raz pierwszy od wielu miesięcy zdecydowała się opublikować zdjęcia w bikini. Porównując je z fotografiami w piance, nietrudno odnieść wrażenia, że 48-letnia diwa wygląda oszałamiająco.
Widać, że Mariah wreszcie w pełni korzysta z uroków życia.
Trzeba przyznać, że Mariah Carey przeszła długą drogę, by znowu zachwycać. Robi to bezbłędnie!