"Mąż wyznał, że ma romans". "Nie czułam potrzeby, żeby zakładać rodzinę". Te gwiazdy po rozstaniach wylądowały na okładce

Patricia Kazadi wróciła do tego samego rozstania rok później. Pozowała na okładce" VIVY!" w lipcu 2013 roku. Zapytana przez dziennikarkę, czy wyleczyła się z nieszczęśliwej miłości, odpowiedziała:

Wróciłam z miejsca, do którego nigdy nie chciałabym się cofnąć. Ale to za mną. Przyjaciele mówią, że już od dawna nie widzieli mnie w tak dobrym nastroju, wyluzowanej, cieszącej się życiem. Fajnie usłyszeć takie komentarze.

Podała też przepis na "dojście do siebie" po zakończonym związku.

Wszystko [pomaga - przyp. red.]. Poznawanie ludzi, powrót do rzeczy, które kiedyś sprawiały przyjemność. Głównie moja praca, czyli muzyka. Nie mogę się doczekać, aż znajdę się znów w studiu i będę mogła te emocje wyrzucić z siebie na papier. Nie ukrywam też, że bardzo pomógł mi natłok zajęć przy programie ?X Factor.(...) Siedzenie w domu, patrzenie w ściany i zamartwianie się nie pomoże. Pomagało mi też chodzenie do teatru i do filharmonii, na które wcześniej nie miałam czasu. Teraz okazuje się, że jakoś czas jest na wszystko.

Katarzyna Figura i Kai Schoenhals poznali się w 1998 roku i przez lata uchodzili za bardzo zgodną parę. Gdy aktorka wzniosła pozew o rozwód, zdradziła całej Polsce, dlaczego rozstaje się z mężem.

To była szarpanina, plucie w twarz, bicie w głowę, kopanie. Wiesz, jak bardzo boli, jak cię ktoś kopnie w kość piszczelową? - wyznaje z zadziwiającą szczerością dziennikarce "Vivy!" Katarzyna Figura.- Ich tata nie mógł opanować gniewu i roztrzaskał krzesło na oczach dziewczynek. A potem rzucił w jedną z nich butem i uderzył ją w czoło (...) Przez lata ukrywałam, jak naprawdę wygląda moje prywatne życie.  Dlaczego? Która kobieta chce przyznać, że tkwi w toksycznym związku?  Że jest poniżana, upokarzana, bita? I, co najgorsze, pozwala na to! W końcu postanowiłam się wyzwolić - wyznaje aktorka.

Doda wielokrotnie rozliczała się na okładkach magazynów ze swoimi mężczyznami. Rozstanie z Majdanem było jednak wyjątkowe - w końcu nie na każdego partnera nasyła się prywatnych detektywów.

Mój były mąż był najmniej foszasty, o czym wiedzą różne inne panie, niemal od chwili naszych zaręczyn. (...) Wynajęłam trzech detektywów. Biedny dostał rozdwojenia jaźni, gdy pewnej pani w niedwuznacznej sytuacji spadł w jego samochodzie kolczyk i od razu dostał ode mnie SMS-a: "Lepiej zdejmować biżuterię przed seksem w aucie". Nie miał pojęcia, co się dzieje - powiedziała w "VIVIE!".

W tej samej rozmowie dostało się też Nergalowi. Doda była przy nim, kiedy chorował na białaczkę, potem rozstali się.

Leżałam na kuszetce pod "przeszczepowym" (sala, gdzie leżą ludzie po przeszczepach). Nikt wtedy nie myśli o tym, co zyska, a co straci. Jedyną myślą powtarzaną w mojej głowie jak mantra było: żeby Adam żył. Wiesz co, to dziwne, sama siebie nie rozumiem, nie rozumiem tej miłości - wyznała.

Małgorzata Rozenek tuż po rozwodzie z Jackiem Rozenkiem opowiedziała o swoich doświadczeniach na łamach "VIVY!". Nie ukrywała, że żałuje rozstania.

Bardzo żal. Ale w relacjach między ludźmi nic nie dzieje się w ułamku sekundy. Na jakość wspólnego życia składa się ciąg zdarzeń, również tych złych, które mogą nas wzbogacić. Z drugiej strony, wolałabym nie przechodzić tego, doświadczenia teraz. Staramy się z Jackiem rozstać z jak najmniejszą szkodą dla wszystkich osób wokół nas i nas samych. Wiemy, że podjęliśmy słuszną decyzję - mówiła.

Nagłówek okładki sugerował, że Edyta Herbuś opowie w "VIVIE!" o rozstaniu z Trelińskim. Aktorka jednak odmówiła i trzeba przyznać była w tym konsekwentna. Kwestia ta została jedynie poruszona.

Po dwóch latach rozstałaś się z Mariuszem Trelińskim? - zagaił dziennikarz.
Nie jesteś pierwszą osobą, która porusza tę kwestię. Powtórzę po raz ostatni, że nie zgadzam się na to, żeby moje życie prywatne było tematem publicznych dyskusji - odpowiedziała Herbuś.

W "VIVIE" z 2009 roku Edyta Górniak opowiedziała o rozwodzie z mężem, Dariuszem Krupą. Dziś trudno sobie wyobrazić, by gwiazda tak szczerze opowiadała o powodach niepowodzenia związku.

Dopiero lata odsłoniły jego cechy, przy których zaczęłam gasnąć (...) Po drugie, nie odeszłam, bo Allanek był za malutki - mówiła.

Słynne stały się też jej wypowiedzi o życiu w złotej klatce.

Nie miałam dostępu do własnych pieniędzy. Kiedy chciałam kupić sukienkę, mówiłam Darkowi, ile kosztuje i czy może mi przesłać pieniądze. Brzmi absurdalnie, wiem. Ale tak było. Żeby było jasne, zawsze przelewał. Zarządzał całym moim majątkiem. Tak jest do dzisiaj. Odeszłam, zostawiając wszystko - wyznała.

W 2010 roku Górniak była już bardziej krytyczna w stosunku do ojca swojego dziecka.

Zmieniłam wszystko. Wyczyściłam ze swojego życia relacje toksyczne (...) Kasiu, jeśli zawiodły mnie tak bliskie osoby jak ta, która dała mi życie, i ta, która dała mi dziecko, to uwierz mi, że nikt bardziej zranić mnie nie zdoła. Dlatego już się nie boję - mówiła w "VIVIE!"

Monika Zamachowska (wtedy Richardson) w "VIVIE!" opowiedziała co prawda o rozpadzie małżeństwa, ale nie tylko swojego, ale i jej przyszłego męża Zbigniewa Zamachowskiego.

Może spadną na mnie gromy, ale powiem to: czy wie pani, co to jest samotność w małżeństwie? To o wiele bardziej bolesne niż samotność w pojedynkę. Zbyszek byłby pewnie dzisiaj tym samym smutnym człowiekiem, którym był przez lata. Niekochanym. Z jaką perspektywą? Apatii, depresji?? Może tamten związek można było uratować. Ale do tego tanga trzeba dwojga - powiedziała.

Pochyliła się też nad swoim nieudanym małżeństwem z pilotem, Jamiem Malcolmem.

Kilka tygodni po moim powrocie z Belize Jamie wyznał mi, że ma romans. Przyjęłam to spokojnie, powiedziałam: "Jamie, nie ma sprawy. Mam tylko żal, że mi to powiedziałeś". Wolałam nie wiedzieć (...) Ale wtedy był już na horyzoncie Zbyszek, zadzwoniłam do niego. Powiedział mi, że jego żona postanowiła się z nim rozwieść - wyznała.

Nergal, pozując na okładce "Gali", wspominał związek z Dodą.

Swój związek z Dodą w książce nazywam "mezaliansem", bo zatańczyły ze sobą kompletne przeciwieństwa. Moje środowisko się oburzyło: "Jak możesz. To zupełnie nie twój świat!". A ja pomyślałem, "A może to jest właśnie ciekawe?". I tylko dlatego, że się nie pobraliśmy i nie spłodziliśmy trójki dzieci, mam uznawać półtoraroczny związek za błąd albo pomyłkę? - mówił.

Kate Rozz na łamach "Gali" potwierdziła rozstanie z Piotrem Adamczykiem

Mogę dodać tylko tyle, że to bolesny dla mnie rozdział życia, który uważam za zamknięty (...) Myślę, że wszystko w życiu, w co bardzo wierzysz, czy to miłość, czy marzenia... jeżeli runie, jeżeli się rozpadnie, jest swego rodzaju niepowodzeniem. To zawsze dotyka.

Małgorzata Foremniak poruszyła w "Pani" temat rozwodu z drugim mężem, Waldemarem Dzikim, ale ich aktualną relację opisała w superlatywach.

Ciągłe wyjazdy, do tego obowiązki zawodowe, wychowawcze - cały czas pracowałam na najwyższych obrotach (...) Dziki (Waldemar Dziki, reżyser i drugi mąż aktorki - przyp. red.) też dużo pracował, ale to się wszystko jakoś trzymało. I nawet teraz, gdy nie tworzymy rodziny pod jednym dachem, to więź została i wszyscy sobie pomagamy - mówiła.

Odeta Moro ogłosiła na okładce "Gali", że pozbyła się drugiego członu nazwiska i tym samym rozwiodła z Michałem Figurskim.

Tak, wzięliśmy rozwód. Stało się to w czerwcu. Jestem teraz w sytuacji, kiedy wszystko jest dla mnie nowe. Dwa lata temu wjechałam w wielki zakręt i straciłam wszystko. To były bardzo trudne dwa lata. Rozstaliśmy się, bo wszyscy dojrzewamy i jednak się zmieniamy (...) Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Każdy z nas ma odmienną wizję, jak chce spędzać życie: gdzie, z kim i w jaki sposób (...). Codziennie rano wstawałam z łóżka i zastanawiałam się, co jeszcze dziś mnie spotka, czy dostanę kolejny "strzał w kolano". Mieliśmy z Michałem różne problemy, które nie wydostawały się na forum publiczne - wyjaśniła w szczerej rozmowie.

Halina Mlynkova zarzekała się, że w swoim pierwszym wywiadzie po rozwodzie nie będzie posługiwać się sloganami, a jednak nie udało jej się uniknać wyznania, że znów jest wolna.

Nie powiem teraz po rozwodzie, że złapałam wiatr w żagle, że się poczułam wolna, bo to slogany, które kompletnie mnie śmieszą. Choć uwielbiam towarzystwo mężczyzn i... tak, wróciłam na rynek! - mówiła w "VIVIE!".

Alicja Bachleda-Curuś w wywiadzie po rozstaniu z Colinem Farrelem zdradziła, że jej ciąża była wpadką. Zapewniła, że jest w dobrych relacjach z ojcem dziecka.

Zawsze lubiłam dzieci, ale nie czułam jeszcze potrzeby, żeby zakładać rodzinę. Tylko, że los nie dał mi wyboru, bo poznałam Colina. Spadło na nas takie uczucie, że wiedzieliśmy, że czeka nas coś wyjątkowego. I pojawił się Henio (...). Mam nadzieję, że będziemy zawsze blisko, w przyjaźni i szacunku wychowywać Henia - mówiła.

Joanna Koroniewska w "Pani" opowiedziała o rozstaniu z Maciejem Dowborem. Małżeństwo przechodziła wtedy kryzys.

Rozmawiamy [z córką Janinką - przyp. red.] o tym, że tata z nami już nie mieszka. Zdaję sobie sprawę, że zmiany, jakie wokół niej zachodzą, mają ogromne znaczenie (...) W życiu prywatnym po raz pierwszy nie wiem, co dalej - mówiła.

Para wróciła do siebie.

Szulim wyznała, że żałowała okładki z 2009 roku w "VIVIE!", do której pozowała z mężem, Adamem Badziakiem. Związek nie przetrwał.

Przerobiłam taką sesję, mam piękne wspomnienia ze związku i piękne zdjęcia. Boli mnie to, że kiedyś sprzedałam swoją intymność. Dlatego nie pociągniemy tego tematu... - zdradziła a wywiadzie dla "Gali".

Tę okładkę i wywiad, jakiego udzielił Hubert Urbański w "Newsweeku" przypomnimy tylko pro forma. Chyba wszyscy pamiętają TO wyznanie. Tak powiedział o byłej żonie, Julii Chmielnik.

To jest tak, jakbyś się nagle obudziła obok swojego męża, spojrzała mu w oczy i zobaczyła w nich kogoś obcego, takiego Hannibala Lectera. Uświadamiasz sobie wtedy z przerażeniem, że on cały czas tam był.