Olga Frycz i Jacek Borcuch są parą, która nie obnosi się ze swoim uczuciem. Gdyby ktoś nie wiedział o ich związku, to obserwując ich na pokazie Roberta Kupisza na pewno nie domyśliłby się niczego. Na imprezie zauważyliśmy, że Frycz i Borcuch chodzili po przeciwnych stronach hali, unikali ze sobą kontaktu. Siedzieli obok siebie, ale nie rozmawiali ze sobą. Nawet wycieczki do baru odbywali oddzielnie.
fot. AKPA
Jedynym momentem, kiedy mogli zamienić kilka słów, była rozmowa w grupie znajomych. Przez cały wieczór para miała nietęgie miny, a Borcuch dodatkowo chodził w ciemnych okularach i wolał pozować z Gosią Baczyńską. Gorszy dzień?
fot. AKPA
Jakiś czas temu, na aukcji charytatywnej "Ubieramy Vodę", Jacek Borcuch i Olga Frycz pojawili się razem, ale nie zbliżali się do siebie na odległość, która wskazywałaby na jakąkolwiek bliższą zażyłość.
WBF
Podobnie było na premierze wody źródlanej "Voda Collagen". Para przyjechała razem, ale na imprezie rzadko kiedy można było ich spotkać blisko siebie. Aktorka i reżyser skutecznie unikali fotoreporterów. Borcucha i Frycz razem można było zobaczyć podczas rozmowy z Maciejem Kawulskim, byłym partnerem Edyty Herbuś. Większość imprezy spędzili jednak osobno.
KAPIF
Jacek Borcuch i Olga Frycz, gdy pojawiają się na premierze filmu lub innej imprezie, zawsze siadają obok siebie, ale na tym kończą się wskazówki świadczące o tym, że są parą. Myślicie, że po prostu nie chcą się obnosić ze swoją miłością?
fot. KAPIF