Magdalena Cielecka zadebiutowała 17 lat temu. Zagrała wtedy w "Pokuszeniu" Barbary Sass. Bez wątpienia jest utalentowaną aktorką, jednak duży rozgłos przyniosły jej nie tylko świetne role w "Samotności w sieci", "Zakochanych" czy "Katyniu". Życie prywatne Cieleckiej od lat cieszy się sporym zainteresowaniem mediów. Trzeba przyznać, że gwiazda dostarczyła w swojej karierze kilku pretekstów do plotek. Cielecka jest piękną kobietą, więc nic dziwnego, że cieszy się sporym zainteresowaniem mężczyzn...
Poczet partnerów Cieleckiej - aktorki (bo tajemnicą pozostaje, z kim blondwłosa piękność spotykała się zanim została sławna :)) otwiera Grzegorz Jarzyna. Obecny dyrektor warszawskiego Teatru Rozmaitości ze śmiechem wspominał dzień, w którym poznał Magdę.
Kiedy Jarzyna objął posadę dyrektora teatru, on i Cielecka stali się nierozłączni. Razem pracowali i razem spędzali każdą wolną chwilę. Magdalena stała się jedną z głównych aktorek teatru, występowała praktycznie w każdym spektaklu. Oboje pełni entuzjazmu i utalentowani, zdawali się tworzyć niezniszczalny duet.
Niestety, rozwijając swoje kariery, Magda i Grzegorz nie zauważyli, że ich uczucie wygasa. Przez kilka miesięcy media spekulowały o problemach w ich związku. Cielecka potwierdziła pogłoski o rozstaniu, pojawiając się w pojedynkę na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach w 2002 roku.
Tak atrakcyjna kobieta nie mogła jednak być długo sama...
Przez wiele lat cała Polska żyła tym romansem. Cielecka przystojnego Andrzeja Chyrę poznała jeszcze w teatrze, jednak para zbliżyła się do siebie w czasie zdjęć do "Wstęgi Mobiusa". Na początku nikt nie przypuszczał, że tych dwoje łączy coś więcej niż przyjaźń. Tym bardziej, że ani Cielecka, ani Chyra nie lubią opowiadać o swoim życiu prywatnym. Aktor zostawił dla Cieleckiej żonę Martę Kownacką. Piękną parę połączyło uczucie absolutne.
Magda i Andrzej spędzali ze sobą każdą wolną chwilę. Razem podróżowali, pojawiali się na bankietach, spacerowali po warszawskich ulicach. Jak donosi nasz informator z rodzinnej miejscowości aktorki, Żarek - Letniska:
Nie zawsze jednak między zakochanymi było różowo - znajomi tych dwojga twierdzą, że kochali się i nienawidzili jednocześnie. Być może dzięki tej namiętności wytrzymali ze sobą tyle lat. Choć tak naprawdę nigdy nie było wiadomo, czy są aktualnie razem, czy może po prostu spotykają się jako przyjaciele.
Za definitywny koniec związku Chyry i Cieleckiej uważa się moment, w którym Magdalena zaczęła pojawiać się na oficjalnych imprezach w towarzystwie Łukasza Garlickiego. Choć aktorzy tworzyli przez pewien czas dość udany związek, wnikliwi obserwatorzy powtarzali zgodnie: Tu nie widać chemii!
Za to za każdym razem, gdy Magda spotykała na bankietach Chyrę, wprawiała paparazzi w osłupienie. Czułe spojrzenia wskazywały na to, że między byłymi kochankami wciąż iskrzy.
Wkrótce Łukasz Garlicki poszedł w odstawkę. Choć Cielecka i Chyra do siebie nie wrócili, nie brakuje spekulacji na temat ich dalszych spotkań.
Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się pogłoski dotyczące rzekomego romansu, jaki łączy Cielecką z kolegą z planu "Hotelu 52". Mowa o Rafale Zawierusze, młodszym od Magdy o... 14 lat. Podobno para nieźle się ze sobą dogaduje. Cielecka, jak zwykle, nie potwierdza ani nie zaprzecza. Czy coś z tego będzie? Tego dowiemy się tylko wtedy, gdy sama zainteresowana zechce poinformować świat o ewentualnym związku. A na to możemy długo poczekać.
Z okazji wkroczenia w nowy etap życia, pięknej czterdziestolatce życzymy dalszych sukcesów zawodowych, a przede wszystkim: Dużo szczęścia w miłości! Nawet, jeśli aktorka nie będzie się chciała nim z nami dzielić :)