Jennifer Lopez była jedną z gwiazd zaproszonych na galę LACMA. Piękna latynoska założyła na ten wieczór połyskliwą suknię od Gucciego. Przepastny dekolt eksponował piersi.
Biust w takiej kreacji, mógłby TAK wyglądać tylko wówczas, jeśli nie byłby dziełem matki natury. (Całe szczęście) Lopez nie zrobiła sobie operacji piersi. Za niesamowite podniesienie nie był odpowiedzialny ani chirurg, ani też nieestetyczne taśmy, które łatwo mogą ujrzeć światło dzienne, lecz konstrukcja sukni.
Suknia wydaje się, że po prostu spływa po ciele Lopez. Jednak w rzeczywistości ma wszyty specjalny stelaż, który podnosi biust. Gdy piosenkarka stanęła bokiem. Wszystko stało się jasne.
Od przodu efekt takiej konstrukcji sukni zwala z nóg, z profilu nie wygląda to jednak już tak imponująco.
AP/EastNews
A może lepiej było zrezygnować z dodatkowego stelażu? Bez niego biust Lopez i tak wygląda świetnie. Zobaczcie sami.
.
.
.
.
.
.