Selena Gomez na odwyk trafiła w tym miesiącu, czym zaskoczyła swoich fanów. Gorące wsparcie otrzymała od swojej przyjaciółki - Demi Lovato. Oficjalnie Sel trafiła tam z powodu swojego pracoholizmu, jednak wiele wskazuje na to, że pobyt w Meadows może być związany z Justinem, którego towarzystwo źle wpływało na Selenę. Być może Selena trafiła do kliniki przez załamanie nerwowe oraz problemy z używkami, w które wpędzić ją mógł były chłopak.
Kesha trafiła na odwyk w związku z zaburzeniami jedzenia. Gwiazda przyznała, że nie umie zaakceptować swojego ciała i ciągle coś jej się nie podoba. Kesha trafiła do tej samej kliniki, w której leczyła się Demi Lovato. Gwiazda zdecydowanie za szybko traciła kilogramy i nie słuchała znajomych, którzy sugerowali, aby poddała się jak najszybciej leczeniu.
Demi Lovato wie, jak trudno poradzić sobie z problemami, dlatego - jako dobra przyjaciółka - wspiera Selenę Gomez, która niedawno trafiła na odwyk. Demi walczyła z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Podobno trafiła do kliniki, ponieważ nie mogła wytrzymać bez kokainy nawet 30 minut! Demi swoim stanem zszokowała miliony fanów, którym później dziękowała za wsparcie.
Zac Efron był na odwyku niejednokrotnie. Gwiazdor miał ogromny problem z kokainą i alkoholem. Jak twierdziły osoby z jego otoczenia, bardzo szybko wpadł w nałóg, nad którym nie umiał zapanować. Aktor długo ukrywał swoje problemy, jednak sprawy zaszły za daleko. Częste imprezy zakrapiane alkoholem, na których pojawiały się narkotyki kończyły się dla aktora bardzo źle. W 2013 roku po kilku dniach imprezy Zac trafił na odwyk. Podobno ma również słabość do extasy.
Daniel Radcliffe ma poważne problemy z nadużywaniem alkoholu. Chociaż był abstynentem przez dwa lata, wrócił do picia. Jego znajomi, zmartwieni stanem aktora, twierdzili, że Daniel jest blisko dna. Po alkoholu zdarzało mu się być agresywnym. Po kilku dniach od niefortunnych incydentów aktor przepraszał za zaistniałą sytuację. Aktor nie mógł poradzić sobie z sukcesem "Harry'ego Pottera". Jak pokazał czas, leczenie w przypadku aktora może zakończyć się fiaskiem.
Dla Amandy Bynes ciąg imprezowy skończył się naprawdę źle. Kiedy gwiazda zaczęła zachowywać się naprawdę niepokojąco, trafiła w ręce specjalistów. Aktorka cierpiąca na schizofrenię paranoidalną wymaga długiego leczenia w szpitalu psychiatrycznym. Gwiazda trafiła do placówki w Malibu - tej samej, gdzie leczyła się przez jakiś czas Lindsay Lohan. Aktorka obawiała się kontaktów z ludźmi, nie chciała, aby ktokolwiek dowiedział się o jej stanie.
Cory Monteith musiał opuścić "Glee", aby... udać się na odwyk. Aktor nie potrafił poradzić sobie z używkami i niemal z dnia na dzień opuścił plan serialu. Cory przebywał na odwyku w jednej z placówek leczenia uzależnień. Wpłynęło to również na zmiany w scenariuszu, jednak producenci okazali swoją wyrozumiałość i wspierali kolegę w trudnych chwilach.
Na odwyk trafił również Aaron Carter. Gwiazdor miał problemy z emocjami i przeszedł załamanie. W 2011 roku trafił do prywatnej kliniki w Kalifornii. Chociaż Aaron prosił swojego menadżera, aby ten pomógł mu znów dostać się na szczyt, sprawa była bardzo trudna. Długi, rozwiązłe życie i ciągłe imprezy doprowadziły Aarona do okropnego stanu.
Kelly Osbourne wyznała, że siedmiokrotnie przebywała na odwyku, a dwa razy znalazła się nawet w szpitalu psychiatrycznym. Wszystko wskazuje na to, że słynna anegdota, zgodnie z którą jeden z lekarzy miał powiedzieć tacie Kelly - Ozzy'emu - że znalazł w jego alkoholu śladowe ilości krwi może dotyczyć za jakiś czas Kelly. Miejmy jednak nadzieję, że gwiazda nie wróci już do używek.
Lindsay Lohan nawet kilka dni po wyjściu z odwyku potrafiła na niego wrócić. Leczenie wielokrotnie nie przyniosło pożądanych skutków. Sąd zmusił aktorkę do podjęcia leczenia. Chociaż przyjaciele Lohan wielokrotnie próbowali jej pomóc, gwiazda nie mogła dopuścić do siebie myśli, że jej problem nie zniknie równie szybko, jak się pojawił.
Amy Winehouse nie udało się pokonać nałogu. Piosenkarka wielokrotnie była na odwyku. Nie umiała poradzić sobie z narkotykami i alkoholem. Odcinała się od osób, które chciały jej pomóc, co skończyło się dla Amy tragicznie.