Maffashion dostała nagrodę Człowiek Roku Internetu! Blogerka, projektantka, stylistka. Kim jest Julia Kuczyńska?

Blogerka Maffashion czyli Julia Kuczyńska zdobyła statuetkę Człowiek Roku Internetu przyznawaną w plebiscycie Internet2K13. Jej blog bije w sieci rekordy popularności. Kim jest dziewczyna, która wstrząsnęła polską siecią?
Maffashion Maffashion WBF

Maffashion

Julia Kuczyńska znana bardziej jako Maffashion została wyróżniona w środę nagrodą w plebiscycie Internet2K13. Obwołano ją Człowiekiem Roku Internetu. Kuczyńska pokonała nawet Tomasza Lisa! Od ponad 3 lat prowadzi  bloga modowego Madamejulietta.blogspot.com. Publikuje na nim artystyczne zdjęcia ze swoimi stylizacjami. Wpisy czasem opatruje muzyką. Pomysł prosty, który próbowało już wielu, u niej jednak chwycił zaskakująco dobrze i pokochały ją dosłownie tysiące. Zapytaliśmy Maffashion o jej pierwsze wrażenia po otrzymaniu nagrody:

Ogromnie się cieszę. W plebiscycie chodziło o to, kto zrobił największy progres w 2012 (13) roku. Na przestrzeni ostatnich kilku lat, blogi stały się bardziej popularne. Dostałam bardzo zobowiązującą nagrodę i nie planuję osiąść na laurach. Jestem przeszcześliwa i cieszę się, że to, co robię, mimo iż dla wielu nie jest zrozumiałe, zostało docenione - powiedziała w rozmowie z Plotek.pl.

Blogerka nie ukrywa, że na oficjalnej gali wśród "poważnych" biznesmenów czuła się trochę dziwnie:

Moje odczucia na samej gali: Jak zobaczyłam tak wiele osób z branży internetowej, byłam przerażona powagą sytuacji - powiedziała nam ze śmiechem.

Julia Kuczyńska pochwaliła się zdjęciem z gali na swoim Facebooku.

MaffashionScreen z Facebook.com

Może to jej naturalność, może uroda, może odwaga, może artystyczne zacięcie, a może to kombinacja tych wszystkich czynników sprawiły, że z dnia na dzień Maffashion zdobyła rzeszę fanów. Jej blog ma prawie 190 tysięcy fanów na Facebooku i imponującą liczbę odsłon na stronie.

Mam 190 tysięcy fanów na Facebooku. To bardzo dużo, jak na osobę prywatną, nie firmę, która robi coś z pasji i nigdzie się nie promowała i nie reklamowała - wyjawiła nam.

W dodatku jej fani do niej powracają:

Według statystyk Google Analytics mam miesięcznie milion unikalnych użytkowników - powiedziała w rozmowie z Kimono.pl.

Kim jest ta piekna dziewczyna, która owładnęła polskim internetem?

MaffashionScreen z Facebook.com

Mafasshion: blogerka

Julia Kuczyńska przyszła na świat w 1987 roku, wychowała się w małej miejscowości Złotowo. Studiowała kulturoznawstwo ze specjalizacją grafika komputerowa w Poznaniu. Swój blog założyła w 2009 roku. Jak to często bywa, zaczęło się niewinnie:

Blog miał być moją małą przestrzenią, gdzie będę linkowała wyszukane inspiracje oraz, gdzie będę mogła dodawać swoją własną twórczość, swoje zdjęcia, swoją wizje na temat mody. Nikt w tym mi nie pomagała, sama wybierałam miejsca na zdjęcia, sama wymyślałam stylizacje, czesałam się, malowałam. Zdjęcia na bloga robi głównie mój współlokator, Łukasz. Co jest ważne to to, że wszystkie te zdjęcia poprawiam sama. Często spędzam and nimi po 6 po 7 godzin - wyjaśniła w wywiadzie.

Pomysł chwycił. Maffashion zamieszcza na blogu głównie zdjęcia, nie znajdziemy na nim zbyt wiele słowa pisanego. Dlaczego? Ma na to wytłumaczenie:

Na blogu od zawsze publikowałam głównie zdjęcia, a było mniej treści ponieważ uważam, że ludzie nie czytają ze zrozumieniem. Zdjęcie ma się samo bronić - wyjaśnia w rozmowie z Plotek.pl.

Madamejulietta.blogspot.comScreen z Madamejulietta.blogspot.com

Od trzech lat jej blog przeszedł jednak sporą metamorfozę. Stał się zdecydowanie bardziej profesjonalny, nie znajdziemy na nim amatorstwa:

Przede wszystkim nie robię zdjęć z samowyzwalacza, tylko znajomi robią mi zdjęcia. Jestem bardziej  świadoma swojego stylu, albo swojego ciała. Zmieniła się także moja świadomość blogosfery, na początku prowadzenia bloga robiłam czasem konkursy teraz skupiam się na artystycznej stronie - dodaje w rozmowie z nami.

MaffashionScreen z Facebook.com

Julia Kuczyńska. Julia Kuczyńska. Kapif

Projektantka

Maffashion to nie tylko blogerka, ale i projektantka. Kuczyńska razem ze swoją przyszłą koleżanką półtora roku temu stworzyły własną kolekcję ubrań Staff by Maff. A jak to się zaczęło?

Dostawałam bardzo dużo propozycji zrobienia koszulek, ale nigdy nie miałam ambicji bycia projektantką. Odezwała się do mnie Marta Gajewska z Krakowa. Dziewczyna mająca doświadczenie, ukończone studia w dziedzinie projektowania, projektowała m.in. stroje dla naszych olimpijczyków. Zaproponowała mi współpracę, powiedziała, że podoba jej się mój styl. Dogadałyśmy się - zdradza nam Maffashion.

Dziewczyny projektują stroje razem:

Są to rzeczy, które mają być wygodne i na czasie, ale nie tylko. Chcemy być o krok do przodu - wyjaśnia.

Jak do wszystkiego, również do własnych projektów Kuczyńska podeszła bardzo profesjonalnie. Blogerka sprawdza ich trwałość dosłownie na własnych rękach:

Bardzo dbamy o materiały selekcjonujemy je. Pierzemy je po kilkanaście razy dziennie, sprawdzamy nadruki. Wszystko jest szyte ręcznie, a rzeczy nie są masowe, dzięki temu stają się trochę unikalne - wyjaśniła.

MaffashionScreen z Facebook.com

Jak widać to działa, bo jej stroje maja już swoich zagorzałych fanów, a kolekcja znika w mgnieniu oka:

Czasem w jeden, dwa dni wyprzedajemy nowo wstawioną rzecz. Niekiedy dorabiamy konkretny model, jeśli dużo osób pyta o niego, jednak bardziej staramy się, aby systematycznie pojawiały się nowe kolekcje - dodaje.

Maffashion zależało na tym, by jej kolekcja ubrań istniała oddzielnie od bloga:

Marka StaffbyMaff nie miała być podczepiona pod samego bloga. Rzeczy wymyślane przez nas mają same się "bronić". I tak jest! - zapewnia nas.

Stylizuje innych

Nie dość, że Julia Kuczyńska prowadzi bloga, projektuje własne ubrania, to jeszcze stylizuje innych! Występuje jako specjalistka od mody w programach, a także przygotowuje stylizacje do teledysków, a nawet sama w nich występuje.

Juliette uważa, że gwiazdy mogą bez oporów oddać się  jej ręce:

Gwiazdy w Polsce myślą, że muszą mieć swój styl, że muszą być najlepsze pod każdym względem. Uważam, że np. jak ktoś robi muzykę, ma być w tym najlepszy jak potrafi, nie musi znać się na modzie. Wtedy przydatny jest stylista. Nie trzeba się wstydzić, że ktoś nam w tym pomaga - wyjaśniła.

Kuczyńska chce jednak zachować dla siebie informacje, dla kogo przygotowała stylizacje. Udało nam się jednak dowiedzieć, że jej strój założyła Doda!

Był przypadek, że Doda założyła moją sukienkę, ale nie dlatego, że jej to doradziłam, tylko dlatego, że sama chciała, a ja uznałam, że faktycznie jest w jej stylu i będzie w tym dobrze wyglądać. A, że znamy się prywatnie, więc kontakt był ułatwiony - dodała.

Maffashion mogliśmy zobaczyć także w teledysku Mariki i Spokoarmii "Widok".

MaffashionScreen z Yotube.com

A także Mezo "Rollecoaster".

MaffashionScreen z Yuotube.com

Julia Kuczyńska Julia Kuczyńska Kapif

Popularność

Nic dziwnego, że razem z przypływem fanów na blogu, Julia Kuczyńska stała się bardziej rozpoznawalna. Reakcje niektórych bywają zaskakujące:

Jest różnie, czasem słyszę krzyk na ulicach, odwracam się, a wtedy ktoś pyta, czy może zrobić ze mną zdjęcie. Ludzie gratulują, kibicują mi. Wiele osób mówi: nie przejmuj się krytyką, jesteś najlepsza, mimo że ja o tym wcale nie mówię. Jest to ogromnie miłe, działa niczym wiatr w żagle - wyjaśniła nam.

Dzięki ogromnej popularności Maffashion wkroczyła także na salony, a to nie każdemu się podoba:

Od początku bloga robię go tak samo. Czasem ktoś mi zarzuca, że mam nie bywać, nie brać udziału w teledyskach (które także stylizuję) nie chodzić na  pokazy... A przecież na blogu wciąż systematycznie są dodawane posty. Na co dzień popularność do mnie nie dochodzi, kiedy jestem z przyjaciółmi, czy bliskimi nie odczuwam jej. Nigdy nie dali mi do zrozumienia, abym stała się inna - wyjaśnia.

Dbanie o figurę

Julia Kuczyńska może pochwalić się figurą nastolatki. Czy ma na to jakiś magiczny sposób?

Właśnie zjadłam 4 lody! Nie trenuję, nic nie robię, żeby dbać o sylwetkę. Myślę, że czym skorupka za młodu... tym na starość... Zawsze byłam wysportowana, tańczyłam, pływałam, grałam w piłkę nożną... szachy się nie liczą heh. Mój tata jest nauczycielem wf-u. We wrześniu kończę 26 lat, a mam sylwetkę raczej gimnazjalistki. Pewnie to zasługa genów, za co dziękuję rodzicom. Mój styl życia jest niezdrowy, nie powinien być przykładem dla innych, praktycznie nie sypiam, jem dużo słodyczy - zarzekała się.
Maffashion, Julia Kuczyńska. Maffashion, Julia Kuczyńska. X-news

Sama zaczepiła Wojewódzkiego

Niedawno Maffashion gościła w programie u Kuby Wojewódzkiego. Jej występ był odbierany różnie, niektórzy mieli żal, że blogerka nie powiedziała nic od siebie. Ale nie było to łatwe, Wojewódzki bez przerwy jej przerywał i nie pozwalał dokończyć zdania. Występ blogerki ostro skrytykował Marcin Tyszka na Facebooku.

Marcin TyszkaScreen z Facebook.com

Maffashion nie widzi jednak tego występu w samych czarnych barwach:

Zdania były podzielone. Z jednej strony Marcin Tyszka skrytykował go na swoim Facebooku. Ale tuż po programie dostałam też bardzo dużo prywatnych telefonów i to od ludzi z branży, że było świetnie. To był show, wywiady są zupełnie inne. Dla mnie występ u Kuby Wojewódzkiego jest dużym osiągnięciem i przeżyciem. Nie odczułam tego jako porażki - zdradziła nam.

Blogerka zdała sobie sprawę, że wzrost popularności, wiąże się też ze wzrostem krytyki. Czasem zupełnie nie logicznej:

Pierwsze przejawy krytyki pojawiły się, zanim nawet pojawił się sam odcinek. Ludzie pisali: dla mnie jesteś nikim, i Wojewódzki także, ale obejrzę program tylko po to, by zobaczyć, jak Cię niszczy. To mówi samo za siebie - dodaje.

Mimo wszystko Julia twierdzi, że potencjał odcinka nie został wykorzystany:

Na początku miał być inny pomysł: w programie miały być młode osoby działające w sieci, które coś kreują. Potem ten pomysł się zmienił, została zaproszona Katarzyna Bujakiewicz, początkowy pomysł się rozmył, wyszło tak, że nie wiadomo było, o co chodzi moim zdaniem - mówi nam.

Julia KuczyńskaX-news

Blogerka nie cofnęłaby jednak czasu:

Nie żałuję występu u Kuby i poszłabym do niego jeszcze raz. Od zawsze uważałam, że jest piekielnie inteligentny i  błyskotliwy - wyjaśnia.

Występ u Wojewódzkiego miał jednak jakieś plusy:

Zdarzyła mi się sytuacja, że kupowałam kawę na mieście, a ktoś mówi mi: Dzień dobry. Zapytałam: Czy my się znamy?, a pan odpowiedział: Nie, ale oglądałem panią u Kuby - dodała ze śmiechem.

Popularności można jednak trochę pomóc. Jak Maffashion poznała Wojewódzkiego? Sama go zagadnęła. A on myślał, że jest piosenkarką!

Rzeczywiście spotkaliśmy się na imprezie podeszłam do niego, przedstawiłam się. Dałam mu swoją wizytówkę. Nie było tam żadnej prośby, żeby zaprosił mnie do programu. Rzeczywiście, zapytał mnie wtedy, czy śpiewam - dodaje ze śmiechem.

Miłość

Blogerka bardzo chroni swojej prywatności. W programie u Łukasza Jakóbiaka zdradziła, że jest zakochana w młodszym chłopaku:

Tak mam kogoś. Mój partner młodszy jest ode mnie, ma 21 lat.

Ja reaguje na to co, się dzieje wokół Ciebie? - dopytywał Jakóbiak.
Bardzo dobrze. Kurczę, chyba nie chcę gadać o związku, chyba jednak chciałabym zostawić te sferę dla Ciebie - podsumowała.

Maffashionscreen YouTube

Maffashion Maffashion KAPIF

Za 10 lat?

Kuczyńska ma już pewien plan na przyszłość. Zapytaliśmy ją, gdzie się widzi za 10 lat.

Za 10 lat będę miała męża i dziecko (śmiech). Chciałabym mieć psa, bo uwielbiam zwierzęta. Na razie przy takim stylu życia, jaki prowadzę, nie mogę mieć zwierząt. Moja praca mnie napędza, ale trzeba ciągle coś robić być aktywnym i nie ma  opcji zrobienia sobie wakacji. Mam to szczęście, że moje hobby jest moją pracą - wyjaśnia.

Julii marzy się odrobina więcej stabilizacji:

Natomiast firmy, jakie prowadzę dają mi namiastkę stabilizacji, jednak jeszcze nie takiej, jaką przewiduje za 10 lat.

Gdyby internet się skończył...

Na koniec zadaliśmy Julii dosyć abstrakcyjne pytanie. Czy internetowa wyjadaczka odnalazłaby się w świecie, gdyby internet przestał istnieć? Maffashion nie boi się o swój los:

Mam markę ubrań, druga firmę  i bloga. Blog to skupisko moich zainteresowań. Estetycznych, muzycznych. Jednak to nie jedyne moje zajęcia. Dzięki blogowi, znacznie dorosłam i nabyłam wiele cennych doświadczeń. Nie martwię się o to czy będę miała, co robić na tym etapie. Jestem pracoholiczką, muszę ciągle coś robić i mam ciągle nowe pomysły. Ostatecznie mogę pracować zgodnie z wykształceniem i tym, co studiowałam - wyjaśniła nam.
Więcej o: