Edyta Olszówka jakiś czas temu z dnia na dzień zdawała się nabierać ciała. W bardzo krótkim czasie przytyła kilkanaście kilogramów! Wydawałoby się, że może to być spowodowane stresem, niezdrowym trybem życia, folgowaniem sobie w restauracjach i podjadaniem w nocy. Tymczasem nic z tych rzeczy. W tygodniku "Gwiazdy" Olszówka przyznała szczerze:
Olszówka zerwała z nałogiem w czerwcu 2009 roku. Zdrowy tryb życia zaowocował dodatkowymi kilogramami, które przez pewien czas trzeba było ukrywać pod obszernym strojem...
Ale już kilkanaście miesięcy później aktorka zaczęła olśniewać na salonach coraz bardziej zbliżającą się do ideału sylwetką! Dlaczego tak się stało? Plotkowano, że to metamorfoza spowodowana pojawieniem się w jej życiu nowego mężczyzny. Myślano też, że Olszówka zdecydowała się zadbać o siebie z okazji 40. urodzin. A jaki był prawdziwy powód powrotu do świetnej figury? Olszówka wróciła do palenia!
Od tamtej pory Edyta Olszówka zaczęła niknąć w oczach. Jak się okazało, zainspirowała ją do tego rola Poli, w którą wciela się w "Przepisie na życie". Znana z kobiecej sylwetki aktorka zdecydowała się odchudzić, by wierniej oddać charakter swojej postaci. Uznała, że kobieta robiąca karierę w korporacji, niezależna i zdana tylko na samą siebie, nie powinna być zbyt pulchna.
Aktorka twierdzi, że ogromny spadek wagi spowodował powrót do palenia i ograniczenie słodyczy. Jednak wystarczy zerknąć na jej mięśnie, żeby wyobrazić sobie, jak wiele czasu spędziła na siłowni!
Olszówka zmieniła też styl. Jeszcze kilka lat temu pojawiała się na imprezach i konferencjach prasowych w nieciekawych garsonkach w stonowanym kolorze. Potem nagle zdecydowała się na poszukiwania własnego stylu. Od niedawna stawia na intensywne kolory, które odejmują jej lat i dodają uroku.
Aktorka promienieje. Ma świetny styl, wspaniale wygląda, a rolą Poli w "Przepisie na życie" podbiła serca wszystkich Polaków. Jej znajomi z show-biznesu (jedni szczerze, drudzy - złośliwie) zaczęli się jednak o nią zamartwiać.
Agnieszka Jastrzębska zapytała aktorkę wprost, czy nie jest anorektyczką.
Aktorka nie musiała zastanawiać się nad odpowiedzią:
Zachwycacie się Olszówką w nowym wydaniu?