Każdy chciał wczoraj pojawić się na premierze filmu "Sęp" w Multikinie w warszawskich Złotych Tarasach. Najlepsze szpilki, piękne fryzury i makijaże - słowem lans na całego. Na seansie nie zabrakło także prezenterki Polsatu - Karoliny Szostak. Karolina przyszła w futrze z norek i z torebką od Louis Vuitton. Wypas!
WBF
Tym razem zamiast bardzo głębokiego dekoltu, przez który czasem "zaliczała wpadkę", prezenterka miała na sobie golf. Byliśmy więc dobrej myśli. Czyżby Karolina spytała o radę stylistę? Niestety...
Do czarnego golfu Szostak założyła obcisłą, granatową spódnicę, przez którą odznaczał się jej brzuch.
Kapif
Ale to nie wszystko. Nie tylko spódnica była źle dobrana. Bluzka też. Zbyt obcisła uwydatniła fałdki na plecach prezenterki:
Kapif
A to zdjęcie zostawiliśmy na deser. Te majtki!
Kapif
Karolina Szostak to piękna kobieta. Powinna zainwestować w stylistę i nie ubierać się w sposób, który poważnie podważa tę tezę.