Warsaw Shore odwiedził Radek Majdan. Mądrości Trybsona: Co poczeka, zostanie i tak wyd*pione [TOP 10 HARDKORÓW]

Czyżby w Ekipie kiełkowała nowa znajomość? Mała Ania i Wojtek zaczęli się dobrze dogadywać, a Ania pomagała mu w ćwiczeniach. Do tej pory podobał jej się Trybson, niestety bez wzajemności.

Mala otworzyła oczka i zauważyła, że Trybson ma wyjeb*e i, że ma przestać robić to, co robiła. I wzięła się za Wojtka - skomentowała Eliza.

Pozostali z Ekipy kibicowali nowemu związkowi.

Są bardzo do siebie podobni, nawet wizualnie - skomentowała Ania.

Mariusz też był zdania, że do siebie pasują, ale nie omieszkał wbić szpili Wojtkowi.

Może się jarać na Wojtka, on nie jest męski, jest modelowaty.

Uczestnicy show wciąż nie mogą się dogadać, jeśli chodzi o sprzątanie willi. Najbardziej dostaje się Elizie i Ewelinie, którym nie spieszy się do porządków.

Nie dość, że są tępe, to są lewe, ja tego nie ogarniam, k*wa - podsumowała Ania.

Księżniczki, do sprzątania, k*wa - wkurzył się Trybson.

Ewelina i Eliza to są księżniczki, tylko fajnie, gdyby zachowywały się jak damy - ocenił Wojtek.

Paweł i Ania udali się do salonu na depilację. Paweł miał nietypowe marzenie - chciał wydepilować sobie pośladki.

Wygolił sobie d*pę, bez kitu - nie mogła uwierzyć Ania.

To było dla niego nowe doświadczenie.

Ja się często depiluję, ale depiluję klatę, ptaszka.

Gazeta.tv

Tuż po zabiegu Paweł go przeklinał.

Nigdy więcej depilacji d*py. Czuję się, jakby mnie ktoś przeleciał. Czuję się bardziej zmęczony niż jak po siłowni.

Z efektów był jednak bardzo zadowolony.

Jak pupa niemowlęcia, taka delikatna - zachwalał.

Po czym bez kozery wypiął pośladki do kamery i zaprezentowała efekt. Trybsona zaś interesowała głównie uroda pani, która wykonywała zabieg.

A fajna d*pa z twarzy? - dopytywał.

Uczestnicy wzięli udział w seksownej sesji zdjęciowej. Paweł pozował tylko w bokserkach.

Byłem pod prysznicem w samym bokserkach. Laseczki będą mieć mokro w majtach, gwarantuję. Bo ja też miałem - obiecywał.

Ania pozowała w seksownym stroju.

Dostałam zajebistą bieliznę. Wyglądałam jak k*wa, nie? - zauważyła.

Paweł przekonywał, że podeszli do pracy z zaangażowaniem.

Podeszliśmy do tego z pełnym profesjonalizmem. Jak byśmy mieli bzykać.

W trzecim odcinku Paweł zaprosił do stolika Ekipy swoją dawną koleżankę Anię Koryto, znaną jako dziewczyna z blizną z "Top model" (Ania Koryto w nowej fryzurze bawiła się z "Warsaw Shore": Miałam ochotę na dobrą imprezę). Zaczęła z nią rozmawiać Ania, a to nie spodobało się Pawłowi, w klubie zareagował nerwowo. Teraz konflikt odżył i doszło do kłótni Pawła z Anią. Nie brakowało niecenzuralnych słów.

W klubie dałem d*py i mówiłem ci spie*laj, i ch*j z tobą.

Ania miała dosyć i zakończyła dyskusję trzaśnięciem drzwiami.

Musiałam piep*nąć drzwiami, bo inaczej jego bym pie*ęła.

Kapif

Cała Ekipa udała się do klubu Explosion. Eliza od razu kogoś poderwała. Tym razem zwyciężyła jednak chęć wypoczynku.

Bym go wzięła do domu, ale nie mogłam, bo musiałam się wyspać.

W klubie Mała Ania straciła nad sobą panowanie i zbliżyła się do Mariusza, czyli Śmietany.

Całowałam się ze Śmietaną. Nie wiem, co się stało. Przyszedł po mnie, poszliśmy na parkiet, ja umarłam. Dzisiaj jak na niego popatrzyłam, to aż się usmarkałam ze śmiechu - przyznała.

Mariusz też nie wiedział, jak do tego doszło.

Nie pamiętam, byłem w fazie.

Screen z Youtube.com

Wojtek założył się z Trybsonem, że sprowadzi jakieś "gąski" do domu. Niestety nie udało się. Trybson jednak miał na to wytłumaczenie.

Słuchaj, nie zawsze idzie, k*wa, gąska do mnie na chatę. Co poczeka, zostanie i tak wyd*pione. Albo dobra albo w ogóle, dlatego dziś nic nie zgarniałem.

Ewelinie zaś spodobał się przystojny brunet, czego zupełnie nie mogła zrozumieć Eliza.

Ja bym nawet okiem jednym na pół oka nie zwróciła. Gościu g*wno miał na d*pie, a nie miał to coś - wyśmiewała gust Eweliny.

Paweł miał dużą ochotę na podryw. Okazało się, że on i Mariusz poderwali koleżanki, dlatego zaprosili obie dziewczyny do willi. Plany pokrzyżowała mu jednak Eliza i skutecznie zniechęcała dziewczyny do Pawła.

Paweł, on mnie kocha w ch*j. Więc, żebyś nie myślała, że coś wam wyjdzie. Zakochał się biedny chłopak w mojej osobie, zakochał się w ch*j. Nie może beze mnie żyć.

Paweł był wkurzony.

Nie mam siły, gdyby to był facet, to bym jej przyp*lił.

Ostatecznie ani Pawłowi, ani Mariuszowi nic nie wyszło z podrywu i żaden z nich nie "zaliczył".

Sprowadzili se laski, a nawet nie bzyknęli i nawet nie popatrzyli - podsumowała Ania.

Paweł wykorzystał największy strach Ani - straszył ją rybą. Dziewczyna była przerażona - krzyczała i uciekała przed zapakowaną rybą.

Ja się ich boję i brzydzę. To jest dla mnie obleśne, ta otwarta twarz.

Ania schowała się do łazienki.

K*wa, jesteś popierd*ony. Wypie*laj z tą ryba - krzyczała.