• Link został skopiowany

"Osaczał i zdobywał kobiety z otoczenia" i "był obsesyjnie zazdrosny o Szarek"?! Jaki jest Ludwik Sobolewski?

Rogata natura Ludwika Sobolewskiego.

Z wierzchu twardy niczym lawa

Wydawać by się mogło, że ktoś taki jak Ludwik Sobolewski, były już prezes Giełdy Papierów Wartościowych, jest człowiekiem opanowanym, trzymającym emocje na wodzy. Pozory mogą jednak mylić. Pod świetnie skrojonymi drogie garniturami, sztywnymi mundurkami finansistów czy biznesmenów, może kryć się człowiek, w którym buzuje gorąca krew! Jak donosi nasz informator, podobno właśnie taki jest Ludwik Sobolewski.

On był wręcz obsesyjnie zazdrosny o swoją życiową partnerkę Annę Szarek - mówi nam nasze źródło.

Anna Szarek, Ludwik SobolewskiKapif

Według obiegowej opinii, która krąży o byłym prezesie GPW, podobno bardzo źle znosił on fakt, że jego zjawiskowo piękna dziewczyna obraca w towarzystwie wielu przystojnych aktorów.

Decydował o niemal każdym aspekcie jej życia. Nie dopuszczał możliwości, by Szarek mogła całować się na planie filmowym z jakimkolwiek aktorem.

Żeby dopiąć swego potrafił wpłynąć na scenariusz filmowy! Jak to możliwe?

Tomasz Kot i Anna Szarek w ''Stawce większej niż śmierć'' Tomasz Kot i Anna Szarek w ''Stawce większej niż śmierć'' Fot. Monika Zielska / Kino Swiat

"Hans Kloss"

Taka sytuacja miała mieć miejsce w przypadku filmu "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć", który reżyserował Patryk Vega, jego dobry znajomy.

Sobolewski wymusił zmianę sceny z filmowym pocałunkiem. Została ona zmieniona tak, że w filmie Szarek umiera, zanim udaje jej się pocałować Tomasza Kota - mówi nasze źródło.

Ludwik Sobolewskiźródło:GPW

Aktorka o urodzie Szarek ma raczej małe możliwości, żeby unikać wcielania się w bohaterki, które wdają się w romanse. W jej najnowszym filmie "Lat Minute" też ma dojść do gorącego pocałunku pomiędzy nią a Wojciechem Mencwaldowskim. Według naszego źródła, także tym razem Sobolewski interweniował u reżysera, Patryka Vegi. Ten jednak miał się nie zgodzić na zmiany proponowane przez zazdrosnego kochanka w kolejnym już jego filmie. Odmowę ponoć źle zniósł były prezes GPW.

Wywołało to szał Sobolewskiego i w konsekwencji rozstanie z Szarek, dla której wcześniej poświęcił 20 lat kariery - zrelacjonował dla nas jeden z aktorów ekipy filmowej.

Sobolewski swoje intratne stanowisko stracił bowiem przez działania mające na celu dofinansowanie produkcji Vegi "Last minute". Tak ostra reakcja byłego prezesa GPW nie dziwi jednak warszawskich dziennikarzy. Zdradzili nam oni kilka kilka pikantnych szczegółów z życia Sobolewskiego, którego opinia w środowisku warszawskiej Giełdy nieco różni się od tej, prezentowanej w mediach. I to jak!

"Last minute"

Historia Ludwika Sobolewskiego przypomina scenariusz dobrego hollywoodzkiego dramatu. Nim awansował na stanowisko prezesa GPW wiódł z stateczne, ułożone życie prawnika. Jednak ludzie, którzy mieli szanse obserwować go przed i po awansie, twierdzą, że podobno zaszły w nim drastyczne zmiany.

Kiedy został prezesem GPW, władza, wpływy i pieniądze uświadomiły mu, że łatwo może osaczać i zdobywać kobiety z otoczenia - mówi nam jeden z naszych informatorów.

Anna SzarekFot. EAST NEWS EAST NEWS

W środowisku finansistów krążyło wiele opowieści o jego licznych kochankach, które miały pracować razem z nim na Giełdzie.

Sobolewski miał opinię tyrana i kobieciarza z długą listą romansów - usłyszeliśmy.

Gdy w sekretariacie prezesa zatrudniono Annę Szarek, wszystko miało się podobno zmienić. Sobolewski zdecydował się na stały związek z początkującą aktorką, dla niej jednak zdaje się nie były łatwe codzienne spotkania z byłymi partnerkami jej ukochanego.

Wtedy prezes zaczął zmieniać posady dawnych partnerek i decydować o ich życiu, usuwając je z najbliższego otoczenia - zdradziło nasze źródło.

Anna Szarek, Wojciech Mencwaldowski, last minutemat. prasowe

Wygląda na to, że Sobolewski całkowicie zatracił się w uczuciu do Szarek. Jednak piękna młoda aktorka chciała rozwijać swoją karierę. Gdyby zrezygnowała całkowicie z miłosnych scen, raczej byłoby to niemożliwe. Rzekomo tego właśnie najbardziej pragnął jej ukochany, który kategorycznie miał zabronić jej odgrywania jakichkolwiek zbliżeń na planie filmowym.

Anna Szarek pierwszy raz w życiu sprzeciwiła się Sobolewskiemu i zdecydowała się na długi i namiętny pocałunek z Wojtkiem Mecwaldowskim w "Last minute" - mówi osoba związana z produkcją.

Anna Szarek, Wojciech Mencwaldowski, całują się, pocałunek, last minuteMateriały prasowe

Podobno to właśnie ten pocałunek przeważył szalę i znacząco przyczynił się do zakończenia ich związku. Można albo dać wiarę tym doniesieniom i uznać za pewnik gorący temperament Sobolewskiego lub też zadać sobie pytanie, czy rozgłos wokół "Last minute" nie jest podejrzanie duży.... Jesteśmy świadkami love story napisanego przez życie czy może sprawnych PR-owców?

Plakat filmu Last minuteMateriały prasowe

Więcej o: