• Link został skopiowany

TV Republika zaliczyła wpadkę z nieaktualnym wywiadem z Jarosławem Kaczyńskim. Teraz się tłumaczy

Najnowszy wywiad z Jarosławem Kaczyńskim w Telewizji Republika nie tylko nie był nadawany na żywo, lecz także wyemitowano go, gdy stał się nieaktualny. Tak stacja tłumaczy się z wpadki.
Jarosław Kaczyński w TV Republika
Jarosław Kaczyński w TV Republika; Screen Telewizja Republika/YouTube

Jarosław Kaczyński wielokrotnie gościł w TVP m.in. w "Gościu Wiadomości", gdzie odpowiadał na tendencyjne pytania Danuty Holeckiej. Po tym, jak nowa władza zrobiła porządki w mediach publicznych, prezesowi PiS pozostaje TV Republika. To właśnie na jej antenie pojawił się 9 stycznia, a wywiad z politykiem zapowiadano jako premierę (napis "premiera" wyświetlał się na belce podczas wywiadu). Media i internauci szybko wyłapali, że wywiad nie jest nadawany na żywo i nieco się zdezaktualizował. Teraz pracownica TV Republika tłumaczy się ze wpadki.

Zobacz wideo Kaczyński obraził dziennikarzy na konferencji. "Państwo mają płacone, żeby tego bronić"

Zamieszanie z wywiadem z Jarosławem Kaczyńskim w TV Republika

Na chwilę przed wywiadem z Jarosławem Kaczyńskim w studiu podano informację, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani. - Mamy dla państwa bardzo ważną informację. Przed chwilą udało nam się ustalić, że policja weszła do Pałacu Prezydenckiego i wyprowadziła z niego pana posła Macieja Wąsika. W tej chwili jest najprawdopodobniej przewożony na jedną z komend policji - usłyszeli widzowie. Chwilę później wyemitowano wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, który ani słowem nie zająknął się na temat aresztowania. Mówił za to o wydarzeniach nieco wcześniejszych, również dotyczących byłych agentów CBA. - Gdy rozmawiamy, posłowie [Wąsik i Kamiński - ed.] są w Pałacu Prezydenckim, mają rozmowę z prezydentem - mówiła z kolei Katarzyna Gójska, która prowadziła rozmowę.  

W sieci szybko zawrzało. Ironizowano na temat "premierowej" rozmowy, która okazała się nieaktualna. "TV Republika nagrała wywiad 'do puszki' z Jarosławem Kaczyńskim. Ale trochę głupio wyszło: rozmawiali, gdy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik byli wolni w Pałacu Prezydenckim, a gdy jest emisja wywiadu, to są już w drodze do aresztu" - pisał na serwisie X (dawniej Twiiter) Jacek Gądek, dziennikarz Gazeta.pl. 

TV Republika się tłumaczy

Pracownicy TV Republika prawdopodobnie w końcu zrozumieli swój błąd, który polegał na tym, że wyemitowali nieaktualny wywiad, albo na początku nie opatrzyli go zapowiedzią, że został nagrany nieco wcześniej. Katarzyna Gójska na wizji niedługo później tłumaczyła także, że "rozmowa została nagrana chwilę wcześniej", a Jarosław Kaczyński już jest pod aresztem. Fragmenty wywiadu były wykorzystywane jeszcze później w materiałach emitowanych w stacji. Ponieważ mleko się już rozlało, nie ukrywano wówczas, że wywiad był nagrany z wyprzedzeniem. - Ta była wypowiedź, która padła jeszcze przed zatrzymaniem obu panów posłów - powiedziała na antenie Gójska, zapowiadając fragment wywiadu.

Więcej o: