Gwiazdy chętnie opowiadają o swoich emeryturach. W rozmowach z mediami i fanami zdradzają, ile mogliby dostawać. Na konto Marka Piekarczyka wpływałoby 8,83 zł (wcześniej było 7,77 zł, po waloryzacji kwota wzrosła o 1,13 zł) a Katarzyna Skrzynecka miałaby do dyspozycji 34,87 zł. A jak to jest u innych? TUTAJ pisaliśmy o stawce, jaką otrzymuje Karol Strasburger czy Maryla Rodowicz. Teraz temat emerytur poruszył Krzysztof Ibisz.
Krzysztof Ibisz, choć nie wygląda (jak to mówią, z roku na rok jest coraz młodszy), to ma 58 lat. W Polsce mężczyźni mogą przejść na emeryturę po ukończeniu 65. roku życia, więc prezenter ma jeszcze trochę czasu do tego momentu. Jednak już teraz wie, że nie wybierze się na odpoczynek. "Nigdy nie przejdę na emeryturę, wszyscy, którzy mnie znają, to wiedzą. Mam ciągle w głowie nowe pomysły, wciąż czegoś nowego mi się chce i wciąż nowych rzeczy chcę się uczyć. Lubię aktywność, a każdy dzień przynosi mnóstwo pomysłów, wyzwań, które realizuję. Więc nie sądzę, żebym kiedyś sobie usiadł przy kominku i tylko wspominał" - wyznał w rozmowie z Faktem. Mimo to regularnie płaci składki.
Okazuje się, że choć gwiazda Polsatu nie zamierza odpoczywać na emeryturze, to "dba o przyszłość". Ibisz odprowadza składki na ZUS, by mieć mimo wszystko zabezpieczenie, bo nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć. W rozmowie z portalem zdradził wysokość świadczenia, które uiszcza. "Płacę wysokie składki. Jestem przedsiębiorcą, więc płacę wszystko" - dodał. 58-latek co miesiąc przelewa 2650 zł. Jest jednak świadomy, że "kiedyś może być niemile zaskoczony wysokością emerytury". Krzysztof Ibisz wygląda coraz młodziej, a jak prezentował się w przeszłości? Zobaczcie, jak się zmieniał w ciągu kariery. Jego zdjęcia znajdziecie w naszej galerii na górze strony.