Bądź na bieżąco. Więcej o związkach gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Marzena Kipiel-Sztuka wszystkim znana jest z roli Halinki w kultowym serialu "Świat według Kiepskich". Choć w życiu zawodowym układa jej się dobrze, w prywatnym aktorka przeżyła wiele trudnych chwil. Z pierwszym mężem rozwiodła się, a następnie związała się z operatorem serialu, który zmarł na planie. W 2007 roku ponownie wyszła za mąż. Niestety dwa lata później Kipiel-Sztuka po raz kolejny została wdową. W najnowszym wywiadzie zdradziła, że jest otwarta na miłość i zdradziła, jaki typ mężczyzn ją interesuje.
57-letnia aktorka udzieliła wywiadu "Faktowi", w którym opisała swój ideał mężczyzny. Nie ukrywa, że jej serce jest otwarte na miłość.
Mój idealny mężczyzna z jednej strony powinien być silny jak superman, by służył mi męskim wsparciem i ramieniem, a z drugiej strony musi być przytulanką - wyjawiła Kipiel-Sztuka.
Wyznała też, że wygląd nie jest dla niej tak ważny, ale woli mężczyzn dojrzałych.
Jak się facetów ogląda, jak są młodzi, to to takie nieopierzone szczawie z mchem pod nosem. A im starsi, tym są jak wino. Więc mój facet musi być dojrzały, a nie jakiś chłystek. (...) Nie musi mieć ponad 180 cm wzrostu. Nieraz drobny niepozorny facet może być supermanem. W moim wieku nie patrzy się, czy to jest brunet, czy blondyn, szatyn. To nie kwestia wzrostu, zawodu, zarostu. Patrzę już innymi kategoriami.
Gwiazda szczerze opowiedziała także o życiu erotycznym. Dla niej najważniejsze jest, aby partner był przyjacielem.
Jeżeli zgaszą nam światło, skończy się pierwszy etap fascynacji seksem, bliskością, itd., to ważne, żebym ja miała z tym człowiekiem o czym rozmawiać. To fundament. Nie potrzebuję mężczyzny, by był tylko do seksu. Jakie by to było nudne! Jakbym miała się z nim poza łóżkiem nudzić, to taka relacja nie ma sensu. Mężczyzna dla mnie musi mieć pasje, tajemnice, być niezależny, samodzielny. Przede wszystkim to powinien być przyjacielem - podsumowała aktorka.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć z całego serce aktorce znalezienia miłości.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!