Bądź na bieżąco. Więcej o dzieciach gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Alicja Bachleda-Curuś jako młoda aktorka zagrała rolę Zosi w "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy. Po sukcesie filmu wyjechała do Stanów Zjednoczonych, aby uczyć się w jednej z najlepszych szkół Lee Strasberg w Nowym Jorku. Jej kariera za oceanem może nie jest spektakularna, ale w 2009 roku zagrała główną rolę u boku Colina Farrella w filmie "Ondine" Neila Jordana. To na planie tej produkcji poznała i rozkochała w sobie hollywoodzkiego aktora.
Aktorka udzieliła wywiadu Szymonowi Majewskiemu w jego podcaście "Nie mam pytań" w Radiu Zet. Rozmawiali głównie o karierze Alicji, o "Panu Tadeuszu", o początkach w Stanach Zjednoczonych. Prowadzący zapytał także o syna Bachledy-Curuś, którego ojcem jest Colin Farrell. Para od lat nie jest już razem, ale wspólnie wychowują syna w Los Angeles. Aktorka przyznała w rozmowie, że syn przejawia talent artystyczny i jest bardzo wrażliwym chłopcem.
Bardzo ładnie maluje, rysuje. Jest bardzo zdolny plastycznie i artystycznie - mówi Bachleda-Curuś.
Majewski zapytał o idoli 12-latka oraz jak aktorka widzi przyszłość chłopca. Dziennikarz dopytał, czy zostanie aktorem, jak jego rodzice.
Mam nadzieję, że po części jeszcze rodzice. Na pewno tata, który też jest aktorem.
Bachleda-Curuś kontynuuje:
Ceni bardzo reżyserów. Ceni Spielberga, że jest wierny swoim opowieściom. On wszystko już oglądał. Zna kino może bardziej niż ja.
Aktorka i ojciec dziecka bardzo rozsądnie podchodzą do planów na przyszłość syna.
On widzi teraz naszą drobną niechęć do tego, żeby był aktorem. Chcieliśmy się upewnić z jego tatą, że jego chęć bycia aktorem wypływa z tego, że bardzo lubi grać, a nie tylko z tego, co jest fajne wokół tego.
Przyznała, że syn odziedziczył po sławnych rodzicach talent aktorski i na pewno jego kariera zawodowa będzie opierać się wokół filmu.
W tej chwili na nieszczęście przejawia ten dryg aktorski. Jest naprawdę utalentowany. Ten talent w nim jest. Na pewno będzie coś robił wokół filmu, czy to pisał scenariusze, reżyserował, czy grał. Niech robi to, co chce.
Dziennikarz zapytał także, jakie zdanie na ten temat ma Colin Farrell.
Colin bardziej niż ja chcę go ustrzec przed aktorstwem. Może dlatego, że ja miałam bardzo dobre wspomnienia i miałam bezpieczną drogę. W pewnym wieku dostrzega się, że Hollywood jest niebezpieczne, mnie to ominęło. Myślę, że przed tym Colin chce go ostrzec i ochronić, ale będzie robił, co będzie chciał - kończy Alicja.
Może niedługo usłyszymy o synu pary.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Miała być "10 lat młodsza w 10 dni". Efekt metamorfozy zadziwił nawet prowadz±c±
Gwiazdy na Balu Fundacji TVN. Wojciechowska zachwyciła, Rozenek z okazałym dodatkiem
W sieci zawrzało po finale "Afryka Express". Ewa Gawryluk zabrała głos
Wnuczka Johna F. Kennedy'ego jest ¶miertelnie chora. "Może utrzyma mnie przy życiu przez rok"
Widzowie pokochali jej rolę w "Złotopolskich". Teraz niemal nie pojawia się przed kamerami
To oni zwyciężyli w "Afryka Express". Nikt nie spodziewał się takiego finału
Natalia Szroeder postawiła na ostre cięcie. Fryzjer gwiazd mówi o hitowej grzywce
Chwilę po ¶nieżycy Wachowicz pokazała, co zastała przed domem. Maszyna do od¶nieżania poszła w ruch
Wielkie emocje w półfinale "The Voice of Poland". Znamy finalistów!