• Link został skopiowany

Rozenek reaguje na przytyki Korwin Piotrowskiej. Jasno wyznaczyła granice

Małgorzata Rozenek-Majdan ponownie wzięła udział w podkaście Żurrnalisty. Celebrytka została zapytana m.in. o głośną aferę z Korwin Piotrowską, kiedy zarzuciła dziennikarce body shaming. Rozenek-Majdan wyjawiła, dlaczego wtedy postanowiła zareagować.
Małgorzata Rozenek reaguje na przytyki Korwin Piotrowskiej. Jasno wyznaczyła granice
Małgorzata Rozenek reaguje na przytyki Korwin Piotrowskiej. Jasno wyznaczyła granice; fot. screen youtube.com/zurnalistapl; kapif.pl

2 sierpnia Karolina Korwin Piotrowska opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie celebrytek z koncertu Jennifer Lopez w Turcji, na którym były m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan i Magda Pieczonka. Dziennikarka kąśliwie skomentowała ich wygląd. "Ona wie, że ma armię klonów, które albo są bezmyślne, bezkrytyczne, albo tak sprano im mózgi" - napisała. Wpis oburzył Rozenek, która krytycznie skomentowała te słowa. "To zdjęcie przedstawia mnie i moje cztery koleżanki" - zaczęła i podkreśliła, że wszystkie ubrały się zgodnie z dress codem. "A mimo to ktoś postanowił nas wrzucić do jednego worka i wystawić na publiczną ocenę, jako 'klony', 'produkty skalpela', 'symptomy problemu cywilizacyjnego'. Tymczasem ja nie mam problemu z odróżnianiem ludzi. Może to nie my wyglądamy tak samo, tylko wy patrzycie na nas stereotypowo? I to jest prawdziwy problem - nie twarze kobiet, tylko sposób, w jaki świat je ocenia" - dodała. Z całością wpisu możecie zapoznać się tutaj. W najnowszym wywiadzie celebrytka została zapytana o tę sytuację. Tak skomentowała aferę.

Zobacz wideo Rozenek wprost o medycynie estetycznej i reakcjach otoczenia

Małgorzata Rozenek-Majdan wróciła do afery z Korwin Piotrowską. "Bardzo tego nie lubię"

Małgorzata Rozenek-Majdan to jedna z najpopularniejszych celebrytek w Polsce, która jest nieustannie oceniania przez pryzmat swojego wyglądu. Ostatnio przy okazji spotkania prasowego programu "Bez kompleksów" mieliśmy okazję zapytać ją o to, jak radzi sobie z negatywnymi opiniami ludzi. Z całością wywiadu możecie zapoznać się tutaj. Ostatnio celebrytka ponownie pojawiła się w podkaście u Żurnalisty i została zapytana o przytyki ze strony Karoliny Korwin Piotrowskiej. Małgorzata Rozenek-Majdan przyznała, że nie szuka zrozumienia w ludziach i nie skupia się na tym, jak jest oceniania, tylko oddaje się realizowaniu kolejnych projektów i to na tym koncentruje się jej uwaga. - Zawsze jestem zdumiona zainteresowaniem, które budzę. Jestem zdumiona tym, że komuś się chce usiąść i poświęcić kilka akapitów na temat mojego - uwaga - wyglądu. To już jest w ogóle absurd - powiedziała. Wyznała, dlaczego słowa Karoliny Korwin Piotrowskiej na tyle ją obruszyły, że postanowiła zabrać głos.

Rykoszetem dostały bliskie mi osoby. (...) Wchodząc do show biznesu i decydując się na popularność, wzięłam totalnie na klatę to, że będę budziła różne emocje i że bardzo często te negatywne będą głośniejsze niż te wspierające.

- Bardzo nie lubię, kiedy rykoszetem dostają osoby, których problemem jest to, że mnie lubią i spędzają czas w moim towarzystwie. I tylko dlatego odniosłam się do tych słów - podkreśliła celebrytka.

Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze o krytyce swojego wyglądu. "To nie jest dla mnie istotne"

Ostatnio wygląd Małgorzaty Rozenek-Majdan uszczypliwie skomentowała także Manuela Gretkowska. Pisarka nie gryzła się w język. "Nie zdziwię się, jeśli pojawią się na samochodach wspierające ją nowe naklejki z kotwicą "Pamiętamy" i jej twarzą" - skwitowała. Podczas wywiadu z Żurnalistą celebrytka odniosła się także do tego, że nieustannie oceniania jest za swój wygląd. - Nie szukam zrozumienia w ludziach. Co więcej, uważam, że nie wszyscy mają kompetencje do tego, żeby zrozumieć moje życie. Nie każdy ma też kompetencje do tego, żeby zrozumieć skalę tego wszystkiego, co ja robię. Ja nie mówię o innych, tylko działam. Zostawiam innym ocenianie mnie po wyglądzie - czyli to, z czym feministki walczyły najbardziej - czy po innych mało znaczących rzeczach. A ja po prostu realizuję nowe projekty, nowe rzeczy. To nie są rzeczy, które są dla mnie istotne - podsumowała.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: