• Link został skopiowany

Zaskakujące kulisy odejścia Muchy z TVP. Postawili jej szokujące warunki. "Wyszłam z pokoju"

Anna Mucha w najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do rozstania z programem "Dance Dance Dance". Okazuje się, że aktorka odbyła nietypową rozmowę ze swoimi przełożonymi.
Anna Mucha
Fot. KAPiF.pl

Anna Mucha wystąpiła ostatnio w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Rozmowa prowadzących z aktorką wywołała w sieci mnóstwo emocji. Mucha i Wojewódzki wdali się m.in. w ostrą dyskusję na temat Jacka Kurskiego, który był obecny na weselu Katarzyny Cichopek. W pewnym momencie temat zszedł na rozstanie Anny Muchy z Telewizją Polską. Aktorka przez jakiś czas była jurorką w programie "Dance Dance Dance". Wojewódzki zarzucił, że to Jacek Kurski miał nad nią przewagę, ponieważ to on zadecydował o jej odejściu, a nie ona sama. Okazało się, że prawda jest zupełnie inna. 

Zobacz wideo Mucha wspomina "TzG". To wszystko przez Miszczaka!

Anna Mucha postawiła na swoim. "Wyszłam z tego pokoju" 

Aktorka pewnego dnia miała zostać zaproszona na rozmowę do gabinetu "ważnej pani dyrektor". - Nie pamiętam, kto to był. (...) Powiedziała, tak, planujemy z tobą kolejną edycję programu "Dance, Dance, Dance" - wspominała. Mucha dostała jednak konkretne warunki, które musiała spełnić. Nie mogła opowiadać się za polityką i agitować. Nie mogła również zabierać głosu na tematy społeczne. Aktorka stwierdziła, że i tak produkcja wytnie te odpowiedzi, więc nie ma nic do stracenia. Później rozmowa zeszła na nieoczekiwane tory. Mucha usłyszała, że nie może tego robić również w przestrzeni publicznej i u siebie na Instagramie. To przelało czarę goryczy. - Wyszłam z tego pokoju - mówiła. Kilka dni później dostała telefon, że nie pojawi się w kolejnej edycji "Dance Dance Dance".  

Anna Mucha nie żałuje rozstanie z TVP. Na kolejną propozycję nie musiała długo czekać 

W rozmowie z Plejadą aktorka zdradziła, że choć początkowo było jej przykro, że musiała się pożegnać z rolą jurorki w "Dance Dance Dance", to smutek szybko ustąpił ekscytacji nowym projektem. "Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia, że czeka mnie 'Drag Me Out'. Dziś mam wrażenie, że wystąpiłam we wszystkich poprzednich programach właśnie po to, by trafić do tego. Miałam szansę zobaczyć, jak to wygląda z drugiej strony i trenować się w roli jurorki" - opowiadała. Rozstanie z TVP było nieuniknione. "Wiedziałam, że postępuję w zgodzie ze sobą" - dodała

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: