• Link został skopiowany

Po południu Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcie z samolotu. Ruszyli w podróż

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski tuż po ślubie wybrali się w pierwszą podróż. Nie jest to jednak podróż poślubna. Już wiadomo, co mają w planach.
Cichopek i Kurzajewski wybrali się w podróż do Nowego Jorku
Cichopek i Kurzajewski wybrali się w podróż do Nowego Jorku. Fot. Facebook/Katarzyna Cichopek screen, KAPiF

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w sobotę, 25 października, stanęli na ślubnym kobiercu. Uroczystość odbyła się w Hotelu Drob w Urszulinie, położonym w pobliżu Polskiego Parku Narodowego. Obiekt jest prowadzony przez przyjaciół pary, więc wybór rej lokalizacji nie był przypadkowy i miał sentymentalne znaczenie dla Cichopek i Kurzajewskiego. Okazuje się jednak, że nowożeńcy muszą jeszcze trochę poczekać na podróż poślubną. Tuż po ślubie wybrali się za ocean w ważnej sprawie.

Zobacz wideo Hyży była na ślubie Kurzopków. Tak to podsumowała

Cichopek i Kurzajewski w samolocie. Wybrali się do Nowego Jorku

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski podzielili się na Facebooku fotografią z samolotu. Zakochani postanowili wybrać się do Nowego Jorku. Już wcześniej poinformowali fanów, że ma to związek z nowojorskim maratonem. Maciej Kurzajewski ma zamiar wystartować. Na miejscu będzie dopingować go żona. - To jeszcze nie jest podróż poślubna. Na nią przyjdzie czas. To będzie długi weekend związany z maratonem nowojorskim - mówił podekscytowany Maciej Kurzajewski w relacji na Instagramie. - Ja oczywiście lecę jako support team. Biegać nie będę - dodała Katarzyna Cichopek. 

Cichopek i Kurzajewski wybrali się w podróż do Nowego Jorku
Cichopek i Kurzajewski wybrali się w podróż do Nowego JorkuCichopek i Kurzajewski wybrali się w podróż do Nowego Jorku. Fot. Facebook/Katarzyna Cichopek screen

Tak było na weselu Kurzopków. Menedżer wspomina o "nieproszonych gościach"

Tuż po ślubie Cichopek i Kurzajewskiego głos w mediach zabrał menedżer obu celebrytów, Patryk Wolski. Stwierdził, że uroczystość miała prywatny charakter, ale wszystko odbyło się zgodnie z planem, a do sieci trafiło tylko kilka zdjęć, zaakceptowanych przez parę młodą. - Wszystko było tak, jak Kasia i Maciek zaplanowali. Najważniejsze było dla nich to, by goście czuli się zaopiekowani i dobrze się bawili. Chcieli dzielić się z nimi swoim szczęściem. Mogę powtórzyć tylko to, co już napisałem - było cudownie - wyznał Patryk Wolski w rozmowie z Plejadą. Co ciekawe, na miejscu pojawili się także "nieproszeni goście", jak menedżer Kurzopków określił paparazzi. Postanowiono jednak zadbać o komfort fotografów. Znalazły się dla nich krzesła, a także kawa i ciasto. Wolski podkreślił, że zaskoczył go fakt, że niektórzy paparazzi poruszali się na hulajnogach. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: