Robert Górski jest obecny na scenie kabaretowej od lat. Działa w grupie Kabaret Moralnego Niepokoju, ale raz na jakiś czas zdarzają mu się również solowe występy. Satyryk gościł w podcaście Żurnalisty, który postanowił zapytać go o rolę kobiet w kabarecie oraz faktu, że w tej dziedzinie dominują przede wszystkim mężczyźni. Odpowiedź Górskiego wywołała poruszenie i dyskusję w sieci.
Żurnalista postanowił zadać Górskiemu pytanie: - Dlaczego kobiety w komedii w ogóle radzą sobie dużo gorzej? - padło w podcaście. - A tego nie wiem. No tak, jak w kabarecie generalnie, to są głównie sporty męskie. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje - zastanawiał się satyryk. - Przecież ten punkt widzenia kobiecy jest taki cały czas nieopowiedziany do końca. Jest tam ogromny potencjał w tym wszystkim, więc to kwestia może braku osobowości, ale właściwie każda potrzeba generuje jakąś osobowość, więc nie potrafię tego wytłumaczyć - skwitował tę kwestię Górski.
Po tych słowach kabareciarza w sieci zawrzało. Pod urywkiem rozmowy, który opublikowano na Instagramie, pojawiło się wiele komentarzy, w których przytaczano znane artystki kabaretowe jako przykłady kobiecych sukcesów w branży. "Asia Kołaczkowska, Ada Borek czy Olga Łasak kładą panów na łopatki", "Nie zgodzę się panem. Przy obu płciach trzeba mieć po prostu to coś", "A pani Pakosińska? Przecież jest top!", "Joanna Kołaczkowska była kobietą...", "Joanna Kołaczkowska jest tego zaprzeczeniem" - grzmieli internauci.
Ireneusz Krosny specjalizuje się w pantomimie komicznej. Dzięki oryginalnemu stylowi stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów tej dziedziny w Polsce. Niedawno satyryk pojawił się w podcaście RMF FM "Co u nich słychać?". Wspominał dawne kabarety. - Jak sobie przypomnimy Kabaret Starszych Panów, to mogły to oglądać całe rodziny, mogły to oglądać dzieci i wszystko było w porządku" -mówił. Zauważył, że we współczesnym kabarecie zaszło wiele zmian. W programach pojawia się bardzo dużo wulgaryzmów, co sprawia, że treści nie są już odpowiednie dla tych młodszych pokoleń. - W tej chwili żałuję, że w mnóstwie kabaretów pojawiają się wulgaryzmy. Uważam, że gdzieś tracimy to piękno - skwitował Krosny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!