21 sierpnia media obiegła niezwykle przykra informacja o śmierci Stanisława Soyki. Piosenkarz miał wystąpić na scenie podczas Top of The Top Festivalu. - Są takie momenty, kiedy brakuje słów. Kiedy łzy spływają do oczu. Ale po takich artystach, jak pan Stanisław Soyka, zostaje muzyka. Artyści, którzy zostali dzisiaj z nami w Operze Leśnej, postanowili oddać mu hołd. Mamy nadzieję, że państwo również dołączą się do tego pięknego hymnu. To będzie "Tolerancja", czyli hymn o miłości i szacunku - mówiła podczas wydarzenia Paulina Krupińska. Teraz głos w sieci zabrała rodzina wokalisty.
W mediach społecznościowych Stanisława Soyki pojawiło się krótkie oświadczenie od rodziny artysty. Bliscy zmarłego doceniają wsparcie, jakie otrzymali od internautów oraz przyjaciół. "W imieniu całej rodziny i bliskich Stanisława Soyki pragniemy serdecznie podziękować za wszystkie kondolencje, słowa wsparcia, obecność i każdy gest otuchy, który otrzymaliśmy w ostatnich dniach" - czytamy w sieci. Do publikacji dołączono czarno-białą fotografię wokalisty. Słowa rodziny Soyki poruszyły internautów, którzy ruszyli z komentarzami. "Wyrazy współczucia dla rodziny", "Jego piosenki były towarzyszyły mi przez niemal całe życie. Będę tęsknić", "Dziękujemy mistrzu", "Bardzo mi przykro. Są odejścia, z którymi ciężko się pogodzić" - pisali.
Skontaktowaliśmy się z Ewą Bem, która wyznała, że spotkała się ze Stanisławem Soyką kilka godzin przed śmiercią. - Nie wiem, czy nie byłam jedną z jego ostatnich rozmówczyń. Wychodziłam z próby, a Stasio siedział obok backstage'u, na murku z przyjacielem. Podeszliśmy do siebie, przytuliliśmy się - zaczęła Bem. Zdradziła też, czego dotyczyła ich rozmowa. - Stasio w bardzo nieoczekiwanym momencie, ni stąd, ni zowąd, zaczął mówić o śmierci, że ludzie odchodzą... Że gdy umierają rodzice, to wydaje się to dosyć naturalne, ale jak odchodzą młodzi ludzie, to nie... Zaczął też wspominać pewnego zmarłego niedawno 48-latka, a rozmawialiśmy o moim zmarłym mężu. Później, gdy myślałam o naszej ostatniej rozmowie, to zdumiało mnie to, że zeszła właśnie na taki tor - wyznała nam wokalistka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!