Marek Barbasiewicz zaskarbił sobie sympatię widzów rolami w takich produkcjach jak "Rodzina Połanieckich", "Psy II", "Na dobre i na złe" czy kultowe "Miodowe lata". Nie każdy jednak wie, że jego życie prywatne długo pozostawało tematem tabu. Dopiero w latach 90., zmęczony spekulacjami i fałszywymi oskarżeniami, zdecydował się na coming out. W rozmowie z Marią Nurowską opowiedział o tym, że jest gejem i od lat żyje w związku z mężczyzną. Jak sam przyznał, wyznanie to zmieniło jego życie.
Choć Marek Barbasiewicz obawiał się reakcji otoczenia, wyznanie nie zniszczyło jego kariery. Wręcz przeciwnie - środowisko teatralne okazało mu wsparcie. "Nie spotkałem się z jakąś szczególną niechęcią, niezrozumieniem. To wyznanie niebywale wyprostowało mi życie. Nagle poczułem się sklejony ze sobą, szczery, niezmuszony do przemilczeń" - stwierdził po latach w rozmowie z "Angorą". Trudniej było w rodzinie. Bracia Barbasiewicza, związani z wojskiem, musieli zmierzyć się z drwinami i szyderstwem. Jedyną osobą, która od początku okazała aktorowi pełne zrozumienie, była jego matka.
Dopiero wiele lat po coming oucie Barbasiewicz opowiedział o jednym z najważniejszych romansów w swoim życiu - relacji z legendarnym tancerzem Gerardem Wilkiem. Ich miłość narodziła się latem 1968 roku w Sopocie, podczas festiwalu, gdzie młody aktor świętował ukończenie łódzkiej filmówki. Spotkanie z Wilkiem - charyzmatycznym tancerzem - było dla niego jak scena z filmu. Już wtedy wiedział, że to nie będzie zwykła znajomość. "To było przedpołudnie, czekaliśmy w holu na artystów i nagle z półpiętra spłynął Gerard. Jak cudne zwieńczenie szczęśliwego czasu. Zjawiskowy, opalony, w piaskowych spodniach i fioletowawej, bardzo rozpiętej koszuli" - wspominał aktor w rozmowie z Zofią Rudnicką. Po wymianie spojrzeń w Grand Hotelu Wilk potajemnie wręczył Barbasiewiczowi liścik z numerem telefonu. Zaczęli się spotykać niemal codziennie. Ich związek był jednak tajemnicą - żyli w ukryciu, bo czasy nie sprzyjały szczerości.
Wilk nie chciał być "sekretem" i ostatecznie zakończył relację z Barbasiewiczem. Wyjechał z Polski, by żyć swobodniej. Zamieszkał w Paryżu i związał się z innym światowej sławy tancerzem - Rudolphem Nuriejewem. Niestety, to właśnie w Paryżu zaraził się wirusem HIV. Gerard Wilk zmarł na AIDS 28 sierpnia 1995 roku.
Jest wyrok ws. dziennikarzy TVN Turbo oskarżonych o gwałt. Sąd podjął decyzję
Rob Reiner i jego żona nie żyją. Aresztowano syna reżysera
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Tłumy na pogrzebie Agnieszki Maciąg. Te słowa chwyciły za serce
Ale wieści! Już wiemy, kto poprowadzi sylwestra w TVP. Dobrze ją znacie!
Marek Jakubiak wziął ślub. Wybrał nietypowe miejsce
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Kornacki i Mikiciuk zabrali głos po wyroku sądu. Padły gorzkie słowa