• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Internauci węszą spisek przy listach. Tajemnica została rozwikłana! Tak tłumaczy się produkcja

W pierwszym odcinku "Rolnik szuka żony" Marta Manowska przybyła do kandydatów z listami. Co było w zawartościach kopert? Widzowie bacznie się przyjrzeli i węszą pewien spisek. Tak wytłumaczyła się pdoukcja.
'Rolnik szuka żony'
'Rolnik szuka żony'. Internauci węszą spisek przy listach. Tajemnica została rozwikłana! Tak tłumaczy się produkcja / fot. https://www.instagram.com/rolnikszukazonytvp/

15 września na antenę TVP 1 powrócił uwielbiany przez widzów program "Rolnik szuka żony". Jest to już 11. edycja, a w roli prowadzącej niezmiennie możemy oglądać Martę Manowską. W pierwszym odcinku mieliśmy okazję poznać nowych uczestników. Tym razem do programu zakwalifikowali się: Agata, Wiktoria, Rafał, Sebastian i Marcin. Prowadząca odwiedziła każde gospodarstwo i wręczyła im długo wyczekiwane listy od kandydatów i kandydatek. Uwagę wśród widzów zwrócił jednak jeden element. Nie chodzi o listy, a ich koperty. 

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Nicola odkryła w sobie nowy talent? Nagle wskoczyła na scenę

 "Rolnik szuka żony". Internauci głowią się nad listami do uczestników. Zwracają uwagę na jeden szczegół 

W tej edycji bez wątpienia największa, a zarazem chyba i rekordowa liczba listów trafiła do 23-letniej Wiktorii. Młoda rolniczka zebrała naprawdę imponującą kolekcję zgłoszeń od panów, którzy chcieliby ją poznać. W trakcie czytania listów największą aferę wywołała jednak Agata. Uczestniczka doczekała się listu od 83-letniego kandydata. "Nawet nie czytamy. Przepraszam, że jestem taka, ale jestem konkretna" - powiedziała przed kamerami. Fani programu nie przeszli wobec tego obojętnie i mieli mieszane uczucia w stosunku do jej zachowania. Jednak jeszcze nie to rozpętało największą burzę. Internauci zaczęli się zastanawiać, że wszystkie listy są zapakowane w niemal identyczną kopertę, jak więc może nie dojść do jakiejś pomyłki? "Wszystkie koperty jednakowe, hmmm..." - napisał jeden z internautów w oficjalnych mediach społecznościowych randkowego show. Zdjęcia z odcinka znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

"Rolnik szuka żony". Tajemnica listów rozwikłana! Tak tłumaczy się produkcja 

Spekulacje zrobiły się na tyle głośne, że portal Pomponik postanowił przypomnieć zapewnienia produkcji TVP. Ekipa programowa nigdy nie kryła się z tym, że każdy list jest dokładnie sprawdzany, a także weryfikowany. Zanim trafi w ręce uczestników, produkcja musi mieć pewność, że nie ma w nim niecenzuralnych zdjęć, dwuznacznych propozycji lub gróźb. To właśnie dzięki wyostrzonym zasadom bezpieczeństwa i wzmożonej czujności produkcja ma pewność, że na antenie nie dojdzie do jakiegokolwiek skandalu. ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". U Joanny i Kamila sypią się gratulacje. Mają co świętować. "Jesteście niesamowici".

 
Więcej o: