Były prezydent USA Joe Biden rozpoczął leczenie z powodu agresywnego raka prostaty, który zdiagnozowano u niego kilka miesięcy wcześniej. Media zagraniczne ujawniły nowe informacje dotyczące stanu zdrowia polityka.
W maju 2025 roku ujawniono, że nowotwór rozprzestrzenił się na kości, co znacznie komplikuje leczenie. Sam Biden zabrał wówczas głos na temat swojego stanu zdrowia. - Oczekujemy, że będziemy w stanie to pokonać - mogliśmy usłyszeć. Były prezydent Stanów Zjednoczonych zaznaczył przy tym, że nowotwór nie zaatakował organów wewnętrznych, a jego kości są w dobrej kondycji. Teraz jego rzecznik w rozmowie z CNN zdradził, że Biden przechodzi obecnie radioterapię, a także terapię hormonalną.
Według informacji przekazanych przez biuro polityka, jego wynik w skali Gleasona wynosi 9 - to najwyższy możliwy wynik, świadczący o bardzo agresywnej postaci choroby. Eksperci, tacy jak dr Benjamin Davies z University of Pittsburgh Medical Center, zaznaczają jednak, że nowoczesne metody leczenia dają nadzieję nawet w tak trudnych przypadkach. "Nawet pacjenci z rakiem wysokiego ryzyka mogą prowadzić całkiem normalne życie, o ile choroba jest odpowiednio leczona" - podkreślił dr Jamin Brahmbhatt z Orlando Health. To jednak niejedyny problem zdrowotny Joe Bidena w ostatnim czasie. Niedawno przeszedł operację Mohsa, która służy do usuwania zmian nowotworowych na skórze. W 2023 roku, jeszcze jako urzędujący prezydent, miał usuniętą zmianę nowotworową z klatki piersiowej - okazała się rakiem podstawnokomórkowym, czyli najczęściej występującym, ale zazwyczaj łagodnym typem raka skóry.
Jakiś czas temu Stacja Fox News opublikowała zdjęcia notatek, z których Joe Biden korzystał podczas publicznych wystąpień. Okazało się, że były prezydent USA miał przy sobie małe karteczki z informacjami, które pomagały mu w trakcie przemówień. Na jednej z nich znajdowało się zdjęcie i krótka charakterystyka Hillary Clinton, z której można się dowiedzieć, że otrzymała Prezydencki Medal Wolności oraz że była Sekretarzem Stanu w administracji Obamy-Bidena. Inna kartka zawierała zdjęcie aktora i reżysera Denzela Washingtona z opisem, że "New York Times" nazwał go "jednym z najwybitniejszych aktorów XXI wieku". Były pracownik administracji Bidena wyjaśnił w rozmowie z Fox Digital, że przygotowanie takich list uczestników wydarzeń i ich krótkich biografii "jest standardową procedurą operacyjną w przypadku materiałów informacyjnych". Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Stockinger w "Pytaniu na śniadanie" wydmuchał dwa promile. Wszystkich zamurowało
Marta Nawrocka z wizytą w Notre Dame. Stylistka ma uwagi: Zbyt wyraziście
Zaskakująca refleksja Kaczorowskiej dwa tygodnie po aferze. Takich słów nikt się nie spodziewał
Nie żyje wybitny polski fotograf. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Eleganccy Żebrowscy na premierze. Wrona zgolił brodę, a stylizacja Liszowskiej to hit!
Książę Harry zaliczył wpadkę. Kibice wściekli, musiał przepraszać
Poznaliśmy nominacje do nagród Grammy. Wiadomo, co z Justyną Steczkowską
Księżna Kate zaskoczyła z księciem George'em na Festiwalu Pamięci. Zabrakło księcia Williama