• Link został skopiowany

Kamera uchwyciła, co Nawrocki zrobił w ONZ. Nagranie trafiło do sieci

Prezydent Karol Nawrocki pojawił się w Sali Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Kamery uchwyciły jego zachowanie, co wzbudziło poruszenie w mediach.
Wszystkie oczy na Karola Nawrockiego. Kamera uchwyciła, co zrobił
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl, x/@SzkKontaktowe

Karol Nawrocki poleciał do Stanów Zjednoczonych wraz z małżonką. Para prezydencka rozpoczęła wizytę 21 września od Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, które bardzo często nazywane jest "amerykańską Częstochową". Natomiast 22 września prezydent pojawił się w Sali Zgromadzenia Ogólnego ONZ, by wziąć udział uroczystościach związanych z 80. rocznicą powstania organizacji. Kamery uchwyciły, co zrobił polityk. 

Zobacz wideo Nawrocki kontra Tusk podczas Rady Gabinetowej. "Nie po to was tu zaprosiłem"

Czy Karol Nawrocki znowu to zrobił? Kamery uchwyciły jego zachowanie 

Na profilu "Szkła kontaktowego" w serwisie X pojawiło się krótkie nagranie z udziałem polskiego prezydenta, które szybko stało się viralem. Karol Nawrocki stoi na nim w Sali Zgromadzenia Ogólnego ONZ i dyskutuje ze swoimi doradcami. W pewnym momencie jeden z jego asystentów podchodzi i przekazuje mu pudełko, które polityk szybko przechwytuje. Prezydent coś z niego wyciąga i chowa opakowanie do marynarki. Chwilę później widzimy jak wkłada coś do ust - był to najpewniej snus, z którym głowa państwa została przyłapana podczas jednej z debat. "Rozwiążę tę zagadkę: to był snus (sam Karol Nawrocki nazywa to gumą nikotynową), by nie zasnąć podczas tyrad Rafała Trzaskowskiego. A tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie, zapraszamy na otwarte testy wydolnościowe i zdrowotne" -tłumaczył wówczas sprawę w mediach społecznościowych szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker.

Karol Nawrocki zaskoczył. Zabrał telefon jednej z dziewczynek

Po mszy, która odbyła się we wspomnianym już w Doylestown, Nawrocki miał okazję spotkać się z Polonią. W tłumie wypatrzył dziewczynkę, która poinformowała, że tata nie mógł się pojawić wraz z nią. Poprosiła polityka o pozdrowienia. Głowa państwa nie zastanawiała się długo. Nawrocki sięgnął po telefon. - Super ma pan córkę. Mówi: tata pozdrawia. Ja pana też pozdrawiam. Muszę ratować córkę, bo gniotą ją, a dzielnie stoi - mówił polityk i przy okazji nazwał dziewczynkę "twardzielką". Nagranie z tej sytuacji pojawiło się na oficjalnym profilu prezydenta na X. "Tata nie mógł przyjechać na spotkanie z Karolem Nawrockim, ale nic straconego - dzielna córka załatwiła rozmowę!" - napisano w opisie postu. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: