• Link został skopiowany

Lipińska biadoliła na włosy. "Wyglądam jak Nick Carter z Backstreet Boys". Szybko to zmieniła

Blanka Lipińska narzekała na fryzurę na Instagramie. Na InstaStories pokazała, jak bardzo odrosły jej włosy - porównała się nawet do Nicka Cartera z Backstreet Boys! Szybko postanowiła to zmienić i ruszyła do fryzjera.
Blanka Lipińska
instagram.com/blanka_lipinska

Blanka Lipińska jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie codziennie zamieszcza nowe relacje na InstaStories. Autorka erotyków uwielbia utrzymywać kontakt z fanami, którym regularnie zdaje relacje ze swojego życia. Nic więc dziwnego, że gdy wróciła z Hiszpanii, to postanowiła pokazać im, jak bardzo odrosły jej włosy. Nie była zadowolona z tego, co pojawiło się na jej głowie, dlatego szybko ruszyła do fryzjera.

Zobacz wideo Blanka Lipińska grzmi na temat ozempicu. "Zastanówcie się"

Blanka Lipińska narzekała na włosy. Szybko wybrała się do fryzjera

Blanka Lipińska przez kilka tygodni nie odwiedzała fryzjera, więc po jej krótkich włosach nie było już śladu. Odrosły, tworząc efekt, z którego nie była zadowolona. - Wyglądam jak Nick Carter z Backstreet Boys. Włosy mi odrosły strasznie - narzekała na InstaStories, prezentując włosy. - Postanowiłam więc pójść do fryzjera - kontynuowała.- I jak postanowiłam, tak zrobiłam. Obcięłam włosy jeszcze krócej. Myślę, że to jest dopiero początek naszej drogi. (...) Jak widzicie, wyszło sztos - pochwaliła się, prezentując nową fryzurę.

Faktycznie, na głowie Blanki Lipińskiej pojawiła się nowa, krótka fryzura. To jednak nie był koniec zmian. Chwilę później autorka erotyków pokazała nagranie, na którym jechała... do kolejnego fryzjera. Tym razem postanowiła zafarbować swoje włosy. - Ale nie czarujmy się. Zanim się do końca ostro podniecę tymi włosami, to trzeba zlikwidować z nich te pasemeczka. Bo niestety pasemka na tak krótkich włosach wyglądają jak plamy - marudziła dalej Blanka Lipińska.

Blanka Lipińska ruszyła do znajomej fryzjerki. "Nie wiadomo, jak to się skończy"

W dalszej części nagrania Blanka Lipińska mówiła fanom o swoich planach wobec włosów. Zamierzała bowiem oddać je w ręce znajomej fryzjerki i zafarbować na blond. Zdawała sobie jednak sprawę, że zaskoczyła znajomą, która ponoć miała nie być zadowolona z tej wizyty. - Myślę, że miała zupełnie inne plany na ten dzień. Na osłodę, tam z tyłu za siedzeniem, wiozę jej prezenty: torebunię, klapki do kompletu, suple, kosmetyki. Bo myślę, że w tym momencie nie jest najbardziej zachwyconą osobą na świecie. Także to jeszcze nie koniec metamorfozy. Właściwie nie wiadomo, jak to się skończy. Na pewno wyjdę z jednym kolorem włosów. I na pewno będzie to blond. Tak sądzę - stwierdziła.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: