Waszyngton dawno nie przeżywał takiego oblężenia. Z całych Stanów zjechała cała masa ludzi, którzy chcieli pokazać swoje poparcie dla nowego (prawie) prezydenta USA - Baracka Obamy .
Barack Obama ma bardzo dużą grupę zwolenników pośród amerykańskich celebrytów. U nas coś takiego nie byłoby możliwe. Przynajmniej na razie.