Gosia Andrzejewicz wybrała się ostatnio do fryzjera, aby uporządkować swoje włosy. Plotek zauważył, że zarówno przed jak i po wyjściu z salonu, nic się nie zmieniło. Zawsze można powiedzieć, że się czepiamy.
Chwila skupienia. Strasznie się denerwuję, tu pracują zwykli ludzie, to takie przykre. Głęboki wdech i...
...Atak. Muszę wejść pewna siebie, żeby mnie ten plebs nie zjadł. Ale jak coś, to autograf za 3 złote, nie ma inaczej...
Przepraszam, że się zapytam, ale czy myła pani dłonie? Bo już mnie lewe ucho swędzi. Nie wiem, czy to nie przez panią...
Dobrze, że mi dała pani ochronne ubranie na nogi, bo jeszcze ktoś kichnie i mi krosty wyskoczą...
No super, czuje się o wiele lepiej. Teraz Kawka z Jolcią na mieście, a potem 10 minut treningu. Jestem prawdziwą gwiazdą. Muszę się śpieszyć, bo autobus mi ucieknie.