"Rozwód" Dody i Mai Sablewskiej nie przebiega w przyjacielskiej atmosferze . Panie wciąż ze sobą walczą i robią sobie na złość, zupełnie jak dzieci w piaskownicy . Tym razem cios wyprowadziła Dorota . Magazyn "Na żywo" dowiedział się o sprytnym ruchu piosenkarki - "ukradła" menadżerce asystentkę.
Wokalistka postanowiła przejąć najbliższą asystentkę Mai- Martę. Kilka obietnic sprawiło, że dziewczyna, która znała tajne plany Sablewskiej dotyczące promocji jej nowej podopiecznej, przeszła do opozycji i teraz jest przyjaciółką Dody, razem planują jej kontrakt.
Problemy zaczęły się, gdy Maja pozwoliła na sparodiowanie Dody w serialu "39 i pół". Rabczewska rozstała się ze swoją menadżerką. Od tamtej pory co chwila słychać o nowych uszczypliwościach . Celuje w nich jak można się było spodziewać Dorotka.
Ciekawe czym Doda zachęciła Martę do przejścia i czy nowa pracownica zdradziła jej plany Mai .
Janus