Latem tabloidy plotkowały na temat romansu Dody i architekta Dominika Drygasa . Okazuje się, że są tylko znajomymi. Teraz piosenkarka chce pomóc przyjacielowi w ciężkiej sytuacji. We wtorkowy wieczór na stronie artystki pojawił się dramatyczny wpis, który po jakimś czasie zniknął.
Fani Dody zdążyli skopiować wpis i opublikować go na swoich blogach . Apel Doroty brzmi poważnie. Poniżej możecie przeczytać opis sytuacji, która wyprowadziła piosenkarkę z równowagi.
Kochani, piszę do Was z niedobrą nowiną, ale chcę wywołać pospolite ruszenie. Mój przyjaciel Dominik z soboty na niedzielę ZOSTAŁ SKATOWANY w klubie UTOPIA . Ma wstrząs mózgu, złamany nos, wybite zęby, wybity bark, skręconą nogę, podbite oczy, obite nerki. Dwa razy stracił przytomność, znajomi znaleźli go na chodniku przed UTOPIĄ nieprzytomnego!
Biło Go 3-ech ochroniarzy (!), Dominik przeżył CUDEM ...! To NIE BYŁA żadna bójka ani awantura, tylko E-G-Z-E-K-U-C-J-A! EGZEKUCJA na chorym człowieku, który walczy z najokrutniejszą chorobą ludzkości! JAK TO JEST MOŻLIWE, ŻEBY W JEDNYM ZE SŁYNNIEJSZYCH WARSZAWSKICH KLUBÓW PRZYZWOLONO NA TAKIE BESTIALSTWO?!
Jak to możliwe, że NIKT tego nie przerwał, że NIKT mu nie pomógł?! Tak wygląda warszawski lans?! Tak wygląda snobistyczna "zabawa" w stolicy?!
DOKONAM WSZELKICH STARAŃ BY WINNI PONIEŚLI KONSEKWENCJE !
Jak wrócę przekonamy się, jak zaśpiewają frajerzy , którzy katują jedną, bezbronną osobę BEZ POWODU, a klub nawet nie reaguje!
Swoją drogą zastanawiające jest czemu zupełnie beztrosko całemu zajściu przyglądali się z vip room'u "piłkarze" Tomek Iwan i Tomek Kłos ? Czy Wam też dziwnie łączą się fakty???
DODA.
Całość brzmi bardzo poważnie. Doda była częstym gościem klubu e którym doszło do zdarzenia. Dziwne, że nikt nie zareagował, szczególnie , że byli świadkowie,których piosenkarka wymienia z nazwiska .
Janus