Tu pozwolimy sobie nie komentować doniesień prasy, bowiem sfery religijne to już bardzo prywatne sprawy. Opisać jednak można. A jest co. Jak donosi tygodnik kolororowy "Rewia" Małgosia Foremniak miała objawienie. Jeszcze w dzieciństwie podczas ulewy na szybie powstał wizerunek kobiety w koronie z dzieckiem na rękach. Ludzie ponoć klękali. To było wydarzenie. Od tamtej pory Foremniak jest bardzo uduchowiona pisze "Rewia" i informuje, że wielką pasją aktorki jest ezoteryka. Tajemnice pozaziemskie to konik Małgorzaty.
Tygodnik cytuje "znajomych" aktorki, którzy ochoczo sprzedają pasjonujące opowieści o Gosi i nadprzyrodzonych siłach:
Bywały chwile, kiedy Małgosia zachowywała się irracjonalnie... Budziła Waldka i kazała mu wsiadać w samochód i jechać przed siebie. Jechali tak i jechali, aż znów jakaś siła kazała jej zatrzymać się nie wiadomo gdzie, w środku lasu. Chodzili boso po trawie do rana, aż wracał jej spokój.