Jednak przepychanki słowne Dody i Justyny Steczkowskiej nie przejdą bez echa. Dwójka szykuje się do wznowienia emisji "Gwiazdy tańczą na lodzie" (sami zastanawiamy się, skąd ten pomysł) i prawdopodobnie nie zobaczymy w nim Jusi jako prowadzącej. Podobno sama nie ma na to najmniejszej ochoty.
- Ona do dziś żałuje, że zgodziła się za Tatianę prowadzić ten program. Więcej się tego nie podejmie - mówi informator "Super Expressu".
Wielce prawdopodobne, że do show wróci Tatiana Okupnik , która zrezygnowała z roli prowadzącej na rzecz rozwijania kariery muzycznej. Program mógłby ruszyć na jesień, a wtedy płyta będzie już na pewno gotowa, więc Okupnik będzie miała mnóstwo czasu na łyżwy.
Pytanie tylko, po co kontynuować ten format. A może my się po prostu nie znamy.