Z okazji Walentynek na swojej stronie internetowej Doda złożyła fanom życzenia:
Kochani, w ten "dwulicowy" dzień (dla par wielki wybuch namiętności, dla singli mała deprecha) życzę Wam tego co sobie. Przyjaźni w związku, wszystko inne: uroda, kasa, sex przemija. Nasz ukochany/na ma być naszym oddanym przyjacielem, któremu UFAMY i na którego zawsze możemy liczyć. Warto przeżyć chwilę samotności i poczekać... niż oszukiwać siebie atrapą nic nie wartego związku.
Trzeba przyznać, że życzenia są dość wymowne i wiele mówią nam o życiu samej Dody . Prawdopodobnie najpierw odnosi się ona do swojego związku z Majdanem , do którego straciła zaufanie - stąd słowo UFAMY napisane wielkimi literami. W dalszej części życzeń Doda wyraźnie zdradza swoje plany na najbliższą przyszłość - woli być samotna, niż trwać w bezsensownym związku z Radkiem. Czy tak samo odbieracie słowa Dody?
Zastanawia nas tylko jedno: jak Doda zrozumiała, że uroda, kasa i sex przemijają?