Jakiś czas temu pojawiły się plotki sugerujące, że Casey Aldridge związany jest Jamie Lynn Spears jedynie dla korzyści materialnych. Spowodowało to lawinę oskarżeń i zarzutów. Po kilku dniach sprawa jednak ucichła i wszystko wróciło do normy. W międzyczasie na świat przyszła urocza Maddie Briann i wszystko wydawało się być na dobrej drodze. Dodatkowo ostatnio Jamie Lynn zapowiadała, że chciałaby jak najszybciej kolejną córeczkę.
Niestety w życiu rodzinnym panny Spears sielanka nigdy nie trwa długo i już dzisiaj pojawiły się spekulacje, że Casey Aldridge ma kogoś na boku. Młoda mama ponoć sama wykryła aferę, gdyż znalazła podejrzane zdjęcia w komputerze.
Oto, co donoszą źródła:
Casey i jego była dziewczyna spotkali się w nocy tuż przed narodzinami Maddie Briann. Na początku nikt ich nie rozpoznał, jednak po kilku chwilach wszyscy się im przyglądali. Dlatego też Casey i towarzyszka szybko wyszli z klubu, a następnie odjechali z piskiem opon.
Kotkowi szkoda Jamie Lynn , gdyż widać że dziewczyna się stara, a najbliżsi oszukują młodą mamę za plecami. Wydaje się, że najlepszym sposobem jest rzucenie niewiernego chłopaka. Ale co z dzieckiem?