Doda kręci z podatkami?

Wygląda na to, że Doda to prawdziwa kobieta interesów. Nie dość, że sporo zarabia, to jeszcze znakomicie radzi sobie z płaceniem podatków. Gwiazda dobrze wie, że darowizny to najlepszy sposób na odliczenie sobie sporej sumki w dochodach.

Doda musi być naprawdę sprytna. Darowizna to całkiem niezła przepustka do odliczenia sobie od dochodów sporej kwoty. Tylko w ten sposób Rabczewska nie zapłaci potężnego podatku do skarbówki. Jak twierdzą znajomi piosenkarki, gwiazda już wcześniej przekazywała pieniądze na cele charytatywne. Ponoć były to całkiem duże kwoty. Rabczewska szczególnie jest hojna dla kościoła i dla chorych. Trzeba przyznać, że nawet jeśli Dorota pieniądze przekazuje na szczytny cel tylko, dlatego, żeby uniknąć wysokich podatków, to i tak należą się jej słowa uznania.

Dorota jest bardzo wierząca. Dużo się modli, odwiedza szpitale z chorymi dziećmi. Stara się naprawdę udzielać pomocy potrzebującym. O tym jednak nie chce z nikim rozmawiać. Nie piszą również o tym media - opowiada przyjaciółka piosenkarki.

Tym bardziej zdumiewająca jest publikacja "Super Expressu", który opisał hojność Dody. Być może stało się tak za sprawą jej współpracowników. Rabczewska często zwierza się innym osobom ze swoich planów i ktoś z otoczenia piosenkarki był niedyskretny i informację o jej planach przekazał dziennikarzom. Cokolwiek nie kieruje Dodą, żeby przekazywać darowizny, to trzeba przyznać, ze piosenkarka ma naprawdę wielkie serce. W końcu niejedna osoba chciałaby mieć 60 tys. w kieszeni.

Więcej o: