Nie będziemy mówić, że to plagiat, bo tak nie jest. Jedna z piosenek z nowej płyty Dody jest po prostu coverem zagranicznego kawałka - "Cannonball" Emmy Varg .
Czy Dodzie brakuje inwencji twórczej? A może to brak gotówki na dobrych tekściarzy i kompozytorów zmusza ją do sięgania po stare kawałki i poddawania ich procesowi recyclingu. Nie wiemy, ale trochę się zawiedliśmy.
Jest jeszcze jedna opcja - piosenka może być jawną prowokacją (jak mówi sam tytuł).
Czekamy na Wasze opinie!
DODA "Prowokacja"
EMMY VARG "Cannonball"
Zalotna Paulina Smaszcz w Kopenhadze z nowym ukochanym. Aż promienieje!
Wieczór pełen wrażeń. Kate i William zadali szyku. Spójrzcie na suknię księżnej
Beata Tadla mieszka w 168-metrowej posiadłości. Wnętrze willi robi wrażenie
Cruz Beckham ujawnił prawdę w temacie konfliktu rodziców z Brooklynem. Jasny komunikat
TVP nagle zakończyła produkcję popularnego serialu. Jeden z aktorów dopiero teraz zdradza kulisy
Prokop zagadnął Włodarczyk o aferę dopingową Karasia. Gwałtowna reakcja: Absolutnie nie!
Syn Rozenek wrócił z Francji na święta. Uwieczniła wzruszającą scenę na lotnisku
Agata Młynarska szczerze o życiu z chorobą: Czasami gryziesz poduszkę z bólu
Szokujący wpis Węgrowskiej skierowany do męża Agnieszki Maciąg. "Pozwól nam przeżyć żałobę"