Największy amant polskiego kina (no może nie licząc męskiej obsady "Kryminalnych") kończy dzisiaj 37 lat, a duch w nim cały czas młody i pełen wigoru. Paweł ciągle gra w serialach i filmach (nie tylko polskich), a na swoim koncie ma także płytę. Czego więc mamy życzyć człowiekowi, który osiągnął aż tyle? Żeby osiągnał jeszcze więcej i nagrał kolejny album.