W związku z trwającym Euro 2024 Anna i Robert Lewandowscy wzbudzają jeszcze większe zainteresowanie niż zazwyczaj. Pomimo iż sportowcy są razem od kilkunastu lat i wychowują dwie córki, co jakiś czas pojawiają się plotki o kryzysie w ich małżeństwie. W ostatnim czasie również nie brakowało tego typu pogłosek. Jak wygląda prawda? Wróżka nie ma wątpliwości.
Lewandowscy uchodzą za jedną z polskich power couples. Nawet oni nie mogą się jednak ustrzec przed plotkami o małżeńskim kryzysie. "Fakt" wróżkę Annę Kempisty o związek sportowców. Okazuje się, że pogłoski mają niewiele wspólnego z prawdą. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości para nie będzie zmagać się z problemami.
Karty mówią, że na razie oni są dogadani. Najważniejsze są dla nich spójność, jedność, dom, rodzina i tak dalej. Na pokaz wszystko wydaje się w porządku, natomiast w ich przyszłości śmigają karty kryzysów i nawet chęci rozstania. Wydaje się jednak, że do tego nie dojdzie, oni będą jeszcze trzymać razem, w sensie oficjalnym, formalnym. Natomiast jeżeli chodzi o jakieś tam ich wewnętrzne ustalenia, to tam będzie więcej życia oddzielnie
- stwierdziła w rozmowie z tabloidem. Wróżka zapewniła jednak, że nie przewiduje kryzysu w związku Lewandowskich co najmniej do momentu zakończenia kariery przez Roberta.
Plotki na temat kryzysu u Lewandowskich nasiliły się ostatnio do tego stopnia, że głos w sprawie postanowiła zabrać nawet Joanna Przetakiewicz. Projektantka odniosła się do pogłosek rzekomym romansie trenerki. Bizneswoman stwierdziła, że nie ma w nich ziarna prawdy. "To są jakieś głupoty, to jest totalna nadinterpretacja (....), bzdury i tyle. Czasami jest tak, że ktoś bardzo szybko ocenia sytuację (...), na przykład taniec wywołuje takie skojarzenia. To jest jakiś inny rodzaj bliskości, ale przecież taniec jest formą bliskości" - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem. ZOBACZ TEŻ: Robert Lewandowski komentuje taneczne popisy żony. "Jak mieszka się w Polsce, nie ma się wiedzy i obycia..."