Informację na temat makabrycznego zdarzenia policja z Los Angeles potwierdziła w środę 10 kwietnia. Podejrzaną o zabicie partnera i jednej z córek, a także usiłowanie zabójstwa drugiej, jest influencerka Danielle Johnson. Na platformie X, gdzie obserwowało ją ok. 100 tys. osób, znana była jako Ayoka. Danielle Johnson zajmowała się astrologią, a krótko przed tragedią publikowała niepokojące posty.
Jak informuje policja Los Angeles w oświadczeniu, do tragedii miało dojść 8 kwietnia. Dowody wskazują, że Danielle Johnson miała zamordować partnera, po czy rzekomo usiłowała wynieść jego ciało z budynku. Ślady wskazują na to, że nieżyjący mężczyzna został przeniesiony następnie do kuchni ich mieszkania, gdzie znalazł go sąsiad. Policja podejrzewa, że chwilę po zabiciu partnera Johnson wsiadła do samochodu z dwiema córkami - dziewięcioletnią i ośmiomiesięczną. Miała rozpędzić auto do prędkości ok. 100 mil na godzinę (ok. 160 km na godzinę), po czym wypchnąć z samochodu starszą córkę, która trzymała w rękach młodszą siostrę. Młodsza dziewczynka niestety nie przeżyła. Starsza z obrażeniami trafiła do szpitala. Samochód Danielle Johnson rozbił się na drzewie, a ona sama zginęła na miejscu.
Jak informuje "LA Times", przedstawiciele służb podejrzewają, że czyn, którego dopuściła się Danielle Johnson, może mieć związek z zaćmieniem Słońca, które można było zaobserwować w Stanach Zjednoczonych kilka godzin po tragedii. Ma wskazywać na to fakt, że nie znaleziono innego motywu, a sama Johnson publikowała w serwisie X powiązane ze zjawiskiem, niepokojące wpisy. "To zaćmienie jest uosobieniem duchowej walki. Włącz ochronę i miej serce po właściwiej stronie. Świat wyraźnie się teraz zmienia i jeśli kiedykolwiek musiałeś wybrać stronę, nadszedł czas, aby teraz zrobić właściwą rzecz ze swoim życiem" - czytamy w poście z 5 kwietnia.