Olga Frycz deklaruje: Nie znoszę filtrów. Zaprezentowała się w stroju kąpielowym. Jest forma!

Olga Frycz należy do nielicznego grona zadowolonych z końca wakacji. Choć pochwaliła się fanom zdjęciami z rajskiego wypoczynku, rada jest, że zaczął się wrzesień i żłobkowo-przedszkolna rutyna.

Olga Frycz jest samodzielną mamą dwóch córeczek, Heleny i Zosi. Odkąd urodziła dzieci, próżno szukać jej na wielkim i małym ekranie. Jest za to przez cały czas bardzo aktywna na Instagramie, gdzie udało jej się zgromadzić całkiem pokaźne grono obserwujących. Jej poczynania śledzi tam już ponad 320 tys. osób. Aktorka doskonale wie, na czym polega kariera influencerki i raz po raz raczy fanów kadrami uwieczniającymi codzienność młodej mamy. Fani chwalą ją za naturalność - Olga często dzieli się ze swoją internetową widownią fotografiami nietkniętymi programami do obróbki.

Zobacz wideo Olga Frycz o swojej drugiej ciąży

Olga Frycz pozuje w stroju kąpielowym

Ostatnio Olga opublikowała na InstaStories zdjęcia dokumentujące jej nadmorski wypoczynek. Zapozowała nad basenem na pokładzie statku wycieczkowego, ubrana w jednoczęściowy kostium kąpielowy w kolorze dojrzałej śliwki. Twarz celebrytki skryły ciemne okulary i gruba warstwa kremu. Przy okazji 36-latka ogłosiła, że "nie znosi filtrów". Nie wiadomo tylko, czy chodziło jej o filtry przeciwsłoneczne, czy może te używane do upiększania instagramowych zdjęć. Znając Olgę, równie dobrze mogło chodzić o to drugie. 

Olga Frycz
Olga Frycz Instagram

Równocześnie dała do zrozumienia, że nie samymi urlopami żyje człowiek. Nadejście nowego roku szkolnego natchnęło Frycz do wyjątkowo optymistycznych rozważań:

Szczerze? Ja się cieszę z tego września. Wróciło przedszkole, zaraz zacznie się żłobek, szybkie poranki, wieczorne procedury, rytuały. Taniec, basen, logopeda… Jakaś taka mobilizacja, systematyczność. Ale właśnie ta powtarzalność daje mi poczucie bezpieczeństwa - napisała na Instagramie.

Przemyślenia uzupełniła sesją zdjęciową, na której obnażyła fragment wyćwiczonego brzucha.

Też się cieszycie z końca wakacji?

 
Więcej o: