Agnieszka Miezianko wzięła udział w siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Matrymonialny eksperyment nie zakończył się dla niej najlepiej i dziś oczekuje na rozwód z poznanym w programie Kamilem. Uczestniczka nie rozpacza jednak po nieudanym małżeństwie. Obecnie jest szczęśliwa u boku nowego ukochanego, którego zamierza pokazać światu dopiero po zaręczynach. Występ w telewizji przyniósł jej także sporą popularność. Ostatnio białostoczanka pochwaliła się na Instagramie nowym nabytkiem.
Jakiś czas temu Agnieszka zapowiedziała, że zamierza wziąć się za siebie. Programowa żona Kamila odstawiła wszelkie używki, diametralnie zmieniła dietę i rozpoczęła regularne treningi na siłowni. Najwyraźniej zdrowy tryb życia tak bardzo przypadł do gustu uczestniczce "Ślubu od pierwszego wejrzenia", że postanowiła ćwiczyć również w domowym zaciszu. Zakupiła w tym celu niezbędny sprzęt, którym pochwaliła się na Instagramie. Białostoczanka miała jednak trudności ze złożeniem urządzenia. Na szczęście pomocną dłoń wyciągnęli sąsiedzi. Agnieszka nie zapomniała o publicznych podziękowaniach dla przyjaciół.
Moja nowa bestia. Bez cudownych sąsiadów w życiu bym tego nie złożyła. Dziękuję! Ps. nie pytajcie mnie co to za model, sprawdzę to dam znać czy warto. Jeśli okażę się bubel, nie chcę, żeby ktoś kupił "z mojego polecenia"- napisała na InstaStories.
Nie jest to pierwsza metamorfoza żony Kamila. Przed udziałem w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" uczestniczce udało się zrzucić 15 kilogramów. Białostoczanka przyznała, że w nowym wydaniu czuje się znacznie lepiej.
Myślicie, że Agnieszka zostanie wkrótce nową fit-influencerką?