Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Samuel Kulczycki i Miłosz Redzimski są wicemistrzami świata juniorów w tenisie stołowym. Sportowcy byli gośćmi programu "Dzień dobry TVN", w którym opowiedzieli o miłości do dyscypliny, w której odnoszą sukcesy, ale także o uczuciach, jakie łączą ich z ukochanymi. Na koniec doszło do sporej niespodzianki.
Samuel Kulczycki i Miłosz Redzimski wzięli niedawno udział w mistrzostwach świata w tenisIe stołowym, na których zdobyli srebrne medale w dwóch różnych kategoriach.
Mi się udało zdobyć drugie miejsce, wicemistrzostwo świata w kategorii do lat 19, a w grze mieszanej z zawodniczką z Francji trzecie miejsce - mówił w Samuel Kulczycki.
Natomiast Miłosz Radzimski zdobył wicemistrzostwo świata do lat 15. Po brązowy medal sięgnął w grze mieszanej z zawodniczką z Niemiec. Sportowców wspierają ich partnerki. Emilia, dziewczyna Miłosza i Gabriela, dziewczyna Samuela, przyznały, że są bardzo dumne z ich osiągnięć. Ta druga mocno przeżywa zawody, w których startuje jej chłopak.
Stres jest duży. Zależy nam, żeby im poszło dobrze, wiemy, ile czasu na to poświęcają - powiedziała Gabriela.
Jak się okazuje, Samuel bardzo docenia wsparcie ukochanej i uznał, że to właśnie ta jedyna. Podczas ich wizyty w studio niespodziewanie rozbrzmiała ulubiona piosenka pary. Nagle sportowiec zza poduszki wyjął pierścionek zaręczynowy, uklęknął przed Gabrielą i poprosił ją o rękę.
Już od dawna wiem, że chcę z nią spędzić resztę moich dni - powiedział.
Co na jego dziewczyna? Gabriela była bardzo zaskoczona, ale przyjęła oświadczyny. Gratulujemy!