Więcej informacji na temat znanych youtuberów przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Karol Wiśniewski w ostatnim czasie ma ręce pełne roboty. Oprócz tworzenia filmów na prywatny kanał nadzoruje również nowy projekt o nazwie Genzie, a także występuje w odcinkach innych youtuberów. Na InstaStories zdradził, że właśnie udział w nagraniach dla kolegi z Ekipy przypłacił zdrowiem.
Okazało się, że znany youtuber musiał na chwilę zwolnić tempo i odpocząć, ponieważ dopadło go przeziębienie. Z opublikowanej relacji fani mogli dowiedzieć się, że założyciel Ekipy zachorował. Przez kilka godzin zmagał się z wysoką gorączką, brakiem apetytu i ogólnym osłabieniem organizmu.
Leżę pod kołdrą i jest mi bardzo zimno. Czy ktoś mnie zagrzeje? Wera, gdzie jesteś? Mam 39 stopni gorączki - powiedział na InstaStories.
Gorsze samopoczucie spowodowało, że youtuber pierwsze danie zjadł dopiero pod koniec dnia. Przy okazji zaczął się zastanawiać, czy mniejsza liczba spożywanych posiłków korzystniej wpływa na szybszą regenerację organizmu w trakcie choroby.
Kiedyś usłyszałem, ale nie wiem, czy to prawda, że jak się jest chorym i nie je się zbyt często, to nawet lepiej, bo organizm skupia się na walce z chorobą.
Wszystko wskazuje jednak na to, że gorsze samopoczucie nie trwało zbyt długo. Następnego dnia Karol Wiśniewski poinformował fanów, że czuje się dużo lepiej i może wracać do pracy w mediach społecznościowych.
Wstałem i jest już lepiej. Śmieszne, bo wczoraj w pewnym momencie miałem 39 stopni gorączki. Dziś mam ważne nagrywki w Genzie, więc musiałem wyzdrowieć - napisał Friz na Instagramie.
Jak widać będąc najsławniejszym youtuberem w Polsce nie można pozwolić sobie, na zbyt długiego pozostanie w łóżku. Liczne projekty i obowiązki zobowiązują do szybkiego powrotu do zdrowia.