Taylor Swift w nowym utworze wbiła szpilę byłemu. Znany aktor miał traktować ją przedmiotowo. "Jestem w piekle, gdy o tobie myślę"

Nikt chyba nie spodziewał się, że reedycja albumu Taylor Swift "Red", która ukazała się 12 listopada 2021, wywoła taką burzę. Na płycie znalazła się bowiem nowa wersja utworu "All Too Well", która, zdaniem fanów wokalistki, rzuca nowe światło na związek z Jakiem Gyllenhaalem.

Więcej o nowościach muzycznych przeczytasz na Gazeta.pl

Nowa wersja płyty, która teraz nazywa się "Red (Taylor's Version)", ukazała się niemal dekadę od premiery oryginalnego albumu. Taylor znana jest z rozprawiania się z byłymi w swoich utworach i wiele wskazuje na to, że zrobiła to ponownie. Wraz z reedycją albumu w sieci pojawił się niemal piętnastominutowy filmik z wydłużoną wersją piosenki "All Too Well". Fani Swift nie mają już wątpliwości, że tekst utworu opowiada o traumatycznym związku z aktorem Jakiem Gyllenhaalem, z którym, według doniesień NBC News, artystka spotykała się od października 2010 do stycznia 2011.

Zobacz wideo Gwiazdy, które napisały piosenki o rozstaniach

Fani Taylor Swift zalali media społecznościowe memami o Jake'u Gyllenhaalu

Chociaż Swift nigdy nie powiedziała wprost, z jakiego powodu rozpadł się związek z aktorem, fani spekulowali, że wpływ na to mogła mieć różnica wieku. Taylor miała wówczas 21, a Gyllenhaal 29 lat. W nowej wersji "All Too Well" znalazło się kilka wersów, które idealnie wpasowują się w tę narrację.

I nigdy nie byłam dobra w opowiadaniu dowcipów, ale puenta jest taka. Będę się starzeć, ale moi kochankowie pozostaną w moim wieku. Jestem w piekle za każdym razem, gdy o tobie myślę. Mówiłeś, że gdybyśmy byli w podobnym wieku, może by się udało - słyszymy w "All Too Well".

Co więcej, jak zauważył serwis CNN, w piosence Swift opowiada także, że przeżyła zawód miłosny w wieku 21 lat, co także pasuje do związku wokalistki z aktorem. Wiele mówi się o tym, że Jake Gyllenhaal miał traktować piosenkarkę przedmiotowo i nie pojawił się na jej urodzinach.

 

Taylor Swift nie potwierdziła, że chodzi o Jake'a Gyllenhaala. Fani jednak wiedzą swoje

Chociaż sama zainteresowana nie potwierdziła domysłów, o kim jest "All Too Well", fani nie mają już właściwe żadnych wątpliwości, czego upust dali w licznych memach, które pojawiły się m.in. na Twitterze i TikToku.

To zresztą nie wszystko, na co zdobyli się wierni fani wokalistki. "Swifties" opanowali Instagram aktora, pisząc komentarze nawiązujące do sytuacji lub wklejając w nich sam fragment piosenki. Najpopularniejsze z nich zbierają po kilka lub nawet kilkanaście tysięcy polubień.

Jak się trzymasz, Jake?
Denerwujesz się, Jake?
Powinieneś wyłączyć komentarze - piszą fani Taylor.

Co ciekawe, aktor nie zdecydował się na zablokowanie opcji dodawania komentarzy, ale też w żaden sposób się do nich nie odnosi. Myślicie, że odpowie na burzę w związku z utworem Swift?

Więcej o: