• Link został skopiowany

Jedno zdjęcie wywołało lawinę. Anna Lewandowska "za sztuczna" w mocnym makijażu? W komentarzach dyskusja trwa

Anna Lewandowska wrzuciła do sieci zdjęcie w mocnym, jak na nią, makijażu. W komentarzach rozpoczęła się dyskusja, czy tak podkreślone oko i umalowane usta pasują do wizerunku trenerki.
Anna Lewandowska
instagram

Zdjęcia gwiazd w różnych odsłonach znajdziesz w naszym boksie na Gazeta.pl.

Anna Lewandowska na Instagramie stawia raczej na kontrolowaną naturalność. Niezależnie od tego, czy wstawia zdjęcie, na którym leży w łóżku z Robertem i dziećmi, czy wrzuca ujęcia po treningu, zawsze wygląda estetycznie i ma delikatny makijaż. Tym razem postawiła na bardziej wyraziste podkreślenie urody, co też nie mogło przejść bez komentarzy internautów-doradców. 

Zobacz wideo Anna Lewandowska wybrała się na laminację brwi

Anna Lewandowska pokazała się w mocnym makijażu

Anna Lewandowska dodała wspomniane zdjęcie z konkretnego powodu - pracuje nad nowym produktem. A konkretnie chodzi o kolejny kosmetyk marki Phlov By Anna Lewandowska. A będzie to nic innego, jak tusz do rzęs.

I to taka mała zapowiedź tego, co szykuję w tym tygodniu dla Phlov By Anna Lewandowska. Podpowiem… Wasze rzęsy będą bardzo długie.

Na zdjęciu rzęsy Lewej nie wydają się co prawda ultra długie, ale wierzymy, że faktycznie tusz od Anny może zdziałać cuda. Zdecydowanie większą uwagę zwraca podkreślone brązowym cieniem oko i beżowa pomadka na ustach. Poza tym, makijażysta nie szczędził bronzera.

Choć większość fanów była zachwycona Anią w takim wydaniu, pojawiło się też sporo głosów, że tak mocny makijaż po prostu nie pasuje. 

Pani Aniu, za dużo... Pani wygląda pięknie bez tej całej tapety.
Pani jest jedną z niewielu kobiet, które lepiej wyglądają bez makijażu jednak.
Zdecydowanie lepiej bez takiej ilości makijażu. Bardzo sztucznie.
Ania, za dużo tapety. Po co ci to? I tak jesteś ładna dziewczyno!

Jak lepiej?

Zobacz też: Anna Lewandowska przed wykonaniem makijażu oraz po. Różnica widoczna. "Jak młoda Milla Jovovich"

Więcej o: